Tylko Ferrari przed Kubicą!
Dopingowany przez polskich kibiców, Robert Kubica okazał się sensacją ostatniego wolnego treningu na Hungaroringu.
Kierowca BMW Saubera uzyskał trzeci wynik - przed nim znalazła się tylko dwójka Ferrari. Michael Schumacher jako jedyny zszedł poniżej granicy 81 sekund - Niemiec pokonał pętlę węgierskiego toru w 1:20,795. Drugi był Felipe Massa, który przegrał z Schumim o 0,677 sekundy.
Pod Budapesztem nadal jest chłodno - tylko 21 stopni Celsjusza. Niebo pokrywa warstwa ciemnych chmur. Początek sesji należał do Fernando Alonso, który zawiesił poprzeczkę na poziomie 1:23,092. Po kwadransie polscy kibice doczekali się Kubicy. Na trzeciej szybkiej rundzie Polak „wykręcił” 1:25,618.
Chwilę później Jensona Buttona zawiódł silnik. Z lewej strony Hondy wydobywały się kłęby dymu i ogień. Sędziowie zarządzili przerwę. O 11.39 kierowcy wrócili na tor. Kubica wykonał 5 kółek, poprawiając się na 1:25,170. Rubens Barrichello zrzucił Alonso z pozycji lidera, ale jego wynik natychmiast pobił Felipe Massa, który przejechał rundę Hungaroringu w 1:21,472.
6 minut przed końcem zajęć Robert przebił się na drugą pozycję - 0,3 sekundy za Brazylijczykiem. Ostatnie słowo należało jednak do Michaela Schumachera, który o 0,677 sekundy poprawił osiągnięcie swojego kolegi z Ferrari. Według świadków, Niemiec wyprzedzał przy czerwonej fladze i po sesji wezwano go przed oblicze zespołu sędziowskiego. Wczoraj, za podobny numer, tyle że przy żółtych flagach, Fernando Alonso otrzymał karę czasową.
RoSmoc
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.