Umowa jest blisko?
FIA poinformowała w komunikacie prasowym, że nowy kontrakt zwany Umową Concorde, będzie gotowy do podpisania w ciągu najbliższych dni.
W rozumieniu federacji, zespoły FOTA chcą mieć gotową Umowę Concorde przed zgłoszeniem się do mistrzostw świata 2010. Po zgłoszeniu nie będą mogły grozić utworzeniem rozłamowej serii z powodu zobowiązań kontraktowych.
FIA wyraziła zgodę na porzucenie planów wprowadzenia limitu budżetu, jeżeli zostanie przyjęta propozycja Williamsa, złożona podczas weekendu w Silverstone. Propozycja ta umożliwiłaby do końca 2011 roku zmniejszenie kosztów do poziomu z początku lat 90-tych, a teamy same zajęłyby się tą sprawą. FOTA wyraziła zgodę na tę umowę na spotkaniu w Paryżu, 24 czerwca. Byłby to prywatny kontrakt obejmujący wszystkie zespoły, ale nie FIA. Federacja potwierdziła w Paryżu, iż w razie zawarcia takiej umowy usunie limit budżetu z regulaminu sportowego na 2010 rok.
Paryska umowa pomiędzy FIA i FOTA zakładała przedłużenie Umowy Concorde z 1998 roku z niewielkimi poprawkami dotyczącymi zarządzania F1. Przyszłymi regulaminami miała się zajmować Komisja F1, a poważniejsze sprawy trafiałyby do Senatu FIA.
Tymczasem 25 czerwca, zamiast Umowy z 1998 roku z niewielkimi poprawkami, FIA otrzymała zupełnie nową, 350-stronicową Umowę Concorde. Ponieważ angażowanie Senatu w tak szczegółowe negocjacje byłoby zupełnie niepraktyczne, kontrakt został przekazany prawnikom FIA, którzy pracowali nieprzerwanie w trakcie weekendu 27-28 czerwca i w poniedziałek przekazali swoje uwagi podczas trzygodzinnej konferencji. Następnie okazało się, że nie jest to ostateczna wersja Umowy Concorde dostarczona przez FOTA i FOA. Fragmenty nowej wersji zostały przekazane FIA częściowo 2 lipca, a częściowo dzień później. Prawnicy FIA znów pracowali w weekend 4-5 lipca, podobnie jak Max Mosley i sportowy wiceprezes FIA, Nick Craw. W poniedziałek odbyła się 3,5-godzinna konferencja z prawnikami, a kolejną zwołano wczoraj.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.