Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Urlop macierzyński a limit budżetowy w F1

Propozycja włączenia kosztów związanych z urlopem macierzyńskim do limitu budżetowego stała się przedmiotem poważnej debaty dotyczącej kształtu przepisów szykowanych na sezon 2026.

Mechanics on the grid with Lando Norris, McLaren MCL38

Limit wydatków wprowadzono do Formuły 1 w sezonie 2021. Podstawowym celem była próba wyrównania szans między największymi i najbogatszymi zespołami oraz mniejszymi graczami, również obecnymi w stawce. Ponadto chciano ograniczyć nakręcanie się spirali kosztów i uczynić rywalizację bardziej opłacalną.

Przez pierwsze lata obowiązywania limit budżetowy stopniowo zmniejszano. Zaczęto od 145 milionów dolarów amerykańskich, a aktualnie wynosi on 135 milionów. Regularnie korygowany jest on o wskaźnik inflacji.

Obecnie trwają już zaawansowane rozmowy nad nowym Porozumieniem Concorde, umową, która reguluje sprawy związane z przebiegiem całej rywalizacji w Formule 1, w tym także kwestie finansowe.

Czytaj również:

Zgodnie z aktualnymi przepisami wiele kosztów jest wyłączonych ze wspomnianego limitu, na przykład pensje kierowców. Jednak w przedstawionej zespołom propozycji zawarto podniesienie kwoty do 220 milionów, ale włączając sporo wydatków z różnych obszarów, znacząco zmniejszając listę wyjątków.

Jak dowiedział się Motorsport.com, jednym z włączonych obszarów finansowych mają być kwestie socjalne, w szczegółach urlop macierzyński. To wzbudziło niepokój. Zasugerowano, że zespołom bardziej będzie się opłacało zatrudniać mężczyzn. Gdy kobieta zdecyduje się na płatny urlop macierzyński, konieczne będzie zatrudnienie zastępstwa, co wygeneruje dodatkowe koszty.

Aston Martin team photo

Aston Martin team photo

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Obecnie - jak brzmi fragment zapisu regulaminu finansowego - wyłączone są „wszystkie koszty świadczeń należnych pracownikom z tytułu urlopu macierzyńskiego, ojcowskiego, dzielonego urlopu rodzicielskiego lub urlopu adopcyjnego (wraz z powiązanymi składkami na ubezpieczenie społeczne)”.

Inną wzbudzającą kontrowersje kwestią jest potencjalne włączenie do limitu szeroko pojętej rozrywki dla pracowników, takiej jak przyjęcia świąteczne i/lub wakacyjne. W tym przypadku zespoły mogłyby zacząć oszczędzać na urozmaiceniu życia w fabrykach. Zgodnie z aktualnymi przepisami łączne koszty rozrywki dla personelu nie powinny przekroczyć 1 miliona dolarów.

Źródła Motorsport.com wskazują, że dwa powyższe zagadnienia spotkają się z niemałym oporem ze strony zespołów, a konsensus może oznaczać limit na poziomie nie 220, a 215 milionów dolarów, ale nie obejmować on będzie ani spraw związanych z urlopami rodzicielskimi, ani rozrywkami dla personelu.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Wpadka na Imoli bez znaczenia
Następny artykuł RB poprawi bolid

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry