Vettel wraca do Red Bulla

Sebastian Vettel, czterokrotny mistrz świata, który zakończył karierę w F1 po sezonie 2022, spędził początkową część tego roku z dala od blasku fleszy, poświęcając więcej czasu rodzinie.

Teraz jednak ogłosił, że wróci za kierownicę samochodu Formuły 1, dołączając do swojego byłego kolegi z zespołu Red Bull Racing, Daniela Ricciardo, podczas specjalnego wydarzenia na torze Nurburgring Nordschleife, które odbędzie się 9 września.

Przy okazji słynnego 12-godzinnego wyścigu długodystansowego, historyczny obiekt będzie gościć imprezę „Red Bull Formula Nurburgring”, w ramach której odbędą się pokazowe przejazdy zarówno młodych, jak i doświadczonych kierowców w maszynach z różnych dyscyplin sportów motorowych, w tym w bolidach F1, samochodach NASCAR i driftowozach.

Vettel ponownie zasiądzie w RB7, w którym dominował podczas mistrzostw świata w 2011 roku. Wygrał w nim jedenaście grand prix.

Natomiast Ricciardo poprowadzi Red Bulla RB8 z 2012 roku. Oba samochody będą zasilane e-paliwem.

Mówiąc o możliwości powrotu na Nurburgring, Vettel powiedział: - Mityczne Nordschleife robi wrażenie, nawet jeśli w tamtym czasie ścigaliśmy się tylko na nitce grand prix.

- W każdym razie fantastycznie będzie poprowadzić moje RB7, zasilane e-paliwem, na Nordschleife w ramach pokazowego przejazdu - dodał.

Vettel, który wykazywał duże zainteresowanie kwestiami środowiskowymi podczas późniejszego etapu kariery w F1, zawsze jasno podkreślał, że historyczne maszyny mogą jeździć przy wykorzystaniu paliw neutralnych dla środowiska.

- Sport motorowy to moja pasja - zaznaczył. - Dla mnie ważne jest pokazanie, że samochody wyścigowe mogą równie dobrze i szybko jeździć na syntetycznym paliwie, neutralnym dla środowiska pod względem emisji CO2. To jest już możliwe dzisiaj.

Przejazdy Vettela i Ricciardo będą pierwszymi od dekady, gdy samochody F1 pojawią się na Nordschleife. Poprzednio taki występ zaliczył Michael Schumacher za kierownicą Mercedesa w 2013 roku. Z kolei w 2007 roku Nick Heidfeld wskoczył do kokpitu BMW-Saubera.

Video: Max Verstappen i Alinghi Red Bull Racing