Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Willams FW47

Willams FW47

Autor zdjęcia: Williams

Przygotowania do kolejnej kampanii dobiegają końca, a uwaga kibiców i obserwatorów skoncentrowana jest na prezentacjach tego, co zespoły stworzyły zimą w swoich fabrykach.

Jako pierwszy swój samochód pokazał McLaren, ubierając MCL39 w maskujące malowanie, nie tylko by nie zdradzać detali, ale również ze względu na wspólną prezentację barw, zaplanowaną na przyszły tydzień przez Formułę 1.

Czytaj również:

Następny w kolejce ustawił się Williams. FW47 pokazany został podczas wydarzenia zorganizowanego na torze Silverstone. Bolid otrzymał jednorazowe malowanie, będące połączeniem niebieskiego i czarnego. Zaplanowano dzień filmowy, więc Carlos Sainz i Alex Albon nakręcą dziś trochę kilometrów.

- To oczywiście ewolucja zeszłorocznego samochodu – przekazał James Vowles, szef ekipy. - Mamy za sobą całkiem niezłą zimę, chociaż zawsze trudno jest to ocenić, ponieważ w kwalifikacjach w Abu Zabi wszyscy zmieściliśmy się w pół sekundy. Stawka jest ciasna i nigdy nie wiadomo, jaką zimę mają za sobą inni.

- Mogę powiedzieć, że jestem dumny z pracy przez nas wykonanej. Gdy spojrzy się na samochód, można dostrzec aż tysiąc detali, które zmieniły się względem zeszłego roku. Dosłownie żadna śrubka nie została taka sama. Upewniamy się, że nieustannie idziemy do przodu. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Czytaj również:

Williams ma świadomość, że największa szansa na spory awans w stawce związana jest z zapowiedzianą na kolejny rok rewolucją techniczną. Nie zamierza jednak odpuszczać tegorocznej kampanii, licząc na poprawę dziewiątej pozycji w tabeli konstruktorów. Pytany o cele i ewentualne finisze w trójce, biorąc pod uwagę mocny skład kierowców, Vowles odparł:

- Nic nie jest niemożliwe. Pamiętajmy, że w zeszłym sezonie było kilka niespodzianek. Jednocześnie mogę podkreślić, że mamy obecnie dużo więcej składników. W normalny wyścigowy weekend [na podium] raczej nie ma szans, ale zdarzają się różne okoliczności. Mamy dwóch mocnych kierowców, którzy dadzą z siebie wszystko. Tak samo jak ja i zespół.

Czytaj również:

Polecane video:

Oglądaj: Carlos Sainz i Williams na torze Silverstone

Poprzedni artykuł Piastri: Mogę to zrobić
Następny artykuł McLaren był odważny

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry