Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wyluzowani rywale

Lando Norris i Max Verstappen czasem lubią żartować sobie z rywalizacji w sezonie 2024.

Pole man Max Verstappen, Red Bull Racing, Lando Norris, McLaren F1 Team, chat in Parc Ferme

Pole man Max Verstappen, Red Bull Racing, Lando Norris, McLaren F1 Team, chat in Parc Ferme

Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images

Obaj kierowcy chętnie żartują ze swojej zaciętej walki o tytuł, ale też patrzą w przyszłość sezonu 2025.

Od wielu lat kierowcy są przyjaciółmi, ale w zeszłym roku ich relacja wydawała się być napięta, gdy walczyli o koronę kierowców, którą ostatecznie obronił Verstappen.

Norris i Verstappen siedzieli obok siebie podczas sesji medialnej drugiego dnia przedsezonowych testów w Bahrajnie i na pytanie, jak obecnie wygląda ich relacja, duet odpowiedział w żartobliwy sposób.

- To okropny związek. Już się nie dogadujemy. To wielki dramat - powiedział Verstappen, gdy Norris się śmiał.

Czytaj również:

Kierowca McLarena natomiast powiedział: - Ostatnio pokłóciliśmy się w lokalnym pubie.

Verstappen natychmiast dodał od siebie: - I musieliśmy zostać z niego wyprowadzeni.

Rywale z dwóch czołowych zespołów mogli sobie pozwolić na żarty, ale historia pamięta jak przed laty Alain Prost i Ayrton Senna, Michael Schumacher i Damon Hill, czy nawet Verstappen i Lewis Hamilton, próbowali rozwiązać swoje problemy, wszczynając bójki w barze.

Norris, który zakończył sezon 63 punkty za Verstappenem, podobnie jak Holender, martwi się tym, co ma nadejść. - Myślę, że oboje czekamy na jeszcze więcej pojedynków – powiedział.

- Nie sądzę, że będziemy brać udział w nich tylko my. Myślę, że inni też będą się angażować w walkę o tytuł, co sprawi, że będzie to bardziej ekscytujące dla wszystkich.

- Wiem jednak, że będą to trudne bitwy i jestem pewien, że niektóre z nich nie zawsze zakończą się tak, jak będziemy tego chcieli.

- Dogadujemy się. Zawsze to powtarzaliśmy. Wiem, że każdy próbuje przedstawiać swoje własne argumenty i mówić, co jest dobre, a co nie, ale bardzo się szanujemy i czekamy na rywalizację na torze.

Verstappen zapytany, czy ma coś do dodania, odpowiedział: - Nie, to pięknie powiedziane.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Deszcz pokrzyżował plany
Następny artykuł Pogoda płata figle

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry