Wypowiedzi po czwartku

Samochód niemal od razu był wspaniały i od początku mogłem zademonstrować dobre tempo. Tor zmieniał się w ciągu obydwu sesji, a my odnotowaliśmy progresję w pracach nad set-upem i oponami. Pierwszą sesję przejeździłem na jednym komplecie opon. Przed nami jeszcze długa droga, ale mam dużą frajdę i zamierzamy nadal ciężko pracować, żeby pójść do przodu.

NICO ROSBERG: - Przede wszystkim to naprawdę miło znowu tutaj jeździć, bo to wyjątkowo fajny tor. Czekałem na ten weekend, ponieważ sądziłem, że będziemy mieli tu dobry samochód, a teraz wygląda na to, że przyjechaliśmy już z dobrym set-upem. Przez cały dzień dobrze mi szło i czułem się komfortowo w samochodzie. Mogłem cisnąć całkiem mocno, więc mam nadzieję, że w kwalifikacjach nadal będę wykonywał dobrą robotę, a potem czeka nas udany wyścig. Dzisiaj pracowaliśmy nad kilkoma wariantami set-upu. Nie zakończyliśmy sesji, używając naszego optymalnego ustawienia, jednak wiemy, w jakim kierunku musimy pójść i mamy jeszcze rezerwy, a zatem jestem całkiem zadowolony z sytuacji.

KIMI RÄIKKÖNEN: - Powiedziałbym, że był to normalny dzień wolnych treningów. Szło nam całkiem dobrze, szczególnie rano na używanych oponach. Mieliśmy trochę kłopotów z uzyskaniem dobrego czasu na nowych oponach w drugiej sesji i teraz musimy dokładnie przyjrzeć się danym, żeby zrozumieć, jak możemy się poprawić. Mamy na to dużo czasu, więc nie jestem specjalnie zmartwiony, przynajmniej na razie. Mokry wyścig? To skomplikowałoby sprawę, lecz warunki będą takie same dla wszystkich.

FELIPE MASSA: - Nasi rywale są tu bardzo mocni, nawet biorąc pod uwagę fakt, że nie znamy zapasu paliwa, z jakim jeździli. Nie udało mi się przejechać dobrego okrążenia na miękkich oponach, ale na twardych poszło dobrze. Musimy na spokojnie przestudiować sytuację i spróbować prawidłowo ustalić wszystkie szczegóły. Jeżeli porównamy dzisiejszy dzień z czwartkowym treningiem w ubiegłym roku, sadzę, że zrobiliśmy krok naprzód. Zmieniliśmy ustawienie samochodu i liczymy, że będą z tego korzyści.

HEIKKI KOVALAINEN: - To był pozytywny początek weekendu w Monako i jestem pewien, że będzie jeszcze lepiej. Pod koniec drugiej sesji, kiedy cisnąłem na nowych oponach, okazało się, że zmiany dokonane w set-upie nie są tak pozytywne, jak sądziliśmy. Dodatkowo nie byłem zadowolony z mojego okrążenia, a zatem jestem przekonany, że poprawimy się w sobotnim treningu. To zawsze wspaniałe jeździć po tym torze i niemal nie da się opisać uczuć kierowcy. Nie mogę się doczekać na pozostałą część Grand Prix Monako!

FERNANDO ALONSO: - Ogólnie dwie sesje przebiegły dla nas dobrze. Rano tor był bardzo brudny, lecz nasz program umożliwił progresję i samochód właściwie reagował na dokonane zmiany. Wygląda na to, że mamy dobre tempo w długich przejazdach, ale teraz musimy się poprawić na pojedynczym okrążeniu, bo kwalifikacje są tu bardzo istotne. W tym kierunku pójdą nasze wysiłki.

NICK HEIDFELD: - W pierwszej sesji zauważyłem, że silnik traci moc i zacząłem się rozglądać za dobrym miejscem na postój. Oczywiście, awaria kosztowała nas utratę czasu i danych, jednak zdołaliśmy dokonać paru zmian w samochodzie na drugą sesję. Ogólnie nastąpiła poprawa. Biorąc pod uwagę fakt, że to Monako, powiedziałbym, iż samochód ma bardzo dobrą trakcję.