Zagadka dwóch Lotusów
Wszystko zaczęło się w 1952 roku, kiedy Colin Champan założył firmę Lotus Engineering Ltd produkującą samochody sportowe.
W 1954 wyodrębnił się Team Lotus, który cztery lata później zadebiutował w F1 podczas Grand Prix Monako. Zespół zdobył sześć tytułów mistrza świata kierowców, odniósł 73 zwycięstwa.
54-letni Colin Champan zmarł na atak serca w 1982 roku. Nowym szefem zespołu został Peter Warr. W grudniu 1990, Peter Collins i Peter Wright przejęli Team Lotus od rodziny Chapmana. Cztery lata później firma została wystawiona na licytację. Najwyższą kwotę zaoferowali wspólnie David Hunt i Kenny Wapshott.
Odmiennie potoczyły się losy producenta seryjnych Lotusów - firmy Lotus Cars. W 1986 kupił ją GM, a w 1993 nowym właścicielem został A.C.B.N. Holdings z Luksemburga, kontrolowany przez Włocha Romano Artiolego, również właściciela Bugatti. W 1996, głównym udziałowcem Lotus Cars stała się państwowa firma z Malezji - Proton (Perusahaan Otomobil Nasional Bhd).
David Hunt jako nowy właściciel Team Lotus, zaliczył tylko dwa wyścigi - Japonię i Australię. W grudniu 1994 wstrzymano prace nad Lotusem 112 i zwolniono pracowników. Przed mistrzostwami świata 1995, Hunt ogłosił połączenie sił z Pacific Grand Prix i powstanie Pacific Team Lotus. Po sezonie zespół wycofał się z F1.
Proton i Group Lotus rozmawiały z Davidem Huntem na temat wspólnego przedsięwzięcia - powrotu Team Lotus do F1. Hunt zaproponował premierowi Malezji stworzenie Malaysian Team Lotus, a następnie spotkał się z szefem Protona. Malezyjczycy wykazali zainteresowanie tematem. - To było nasze ostatnie przyjacielskie spotkanie - mówi David Hunt. - Potem oni kilkakrotnie atakowali w sądzie nasz znak firmowy, ale bez powodzenia. Starali się zmusić nas do zmiany loga. Mówili, że zarząd Group Lotus nie uważa, by starty w F1 były korzystne dla marki Lotus. Nigdy nie kwestionowali naszych praw własnościowych do Team Lotus - publicznie, ani w sądzie. Podjęli ten temat dopiero po 13 latach, trzy dni po sprzedaży praw innej malezyjskiej firmie.
Prawda jest taka, że Group Lotus nigdy nie startował w F1, nigdy nie zbudował samochodu F1 i nigdy nie był właścicielem Team Lotus. To zawsze były oddzielne firmy, co stanowiło powszechną praktykę w F1. Colin Chapman chciał chronić Lotus Cars przed problemami związanymi z ubezpieczeniem i wypadkami, które mogą dotknąć zespół wyścigowy. I nie był pod tym względem wyjątkiem.
W 2009 David Hunt po raz pierwszy nawiązał kontakt z Tonym Fernandesem. Obydwaj zgodzili się, że to Proton powinien mieć pierwszeństwo w zakupie Team Lotus. Producent nie skorzystał jednak z propozycji. Próbował wrócić do negocjacji, kiedy Hunt i Fernandes rozpoczęli poważne rozmowy na temat sprzedaży Team Lotus, ale wówczas Fernandes powiedział brytyjskiemu partnerowi, by nie odnawiać rozmów z Protonem.
- To byłaby katastrofa, gdyby teraz Tony i jego partnerzy zrezygnowali z nazwy Team Lotus - mówi David Hunt. - Oni zapewnili mnie, że są w pełni zaangażowani i totalnie poważni względem marki Lotus. Tony od dziecka był kibicem Lotusa i to było spełnienie jego marzeń. Gdyby nie złozył mi tych zapewnień, nie wchodziłbym z nim w interesy. Teraz wygląda na to, że oni przewrócą się na pierwszym płotku. Byłbym ogromnie rozczarowany, gdyby Team Lotus padł ofiarą jakichś politycznych rozgrywek w Kuala Lumpur.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.