Zmarł Jules Bianchi

Jules pozostawał w stanie śpiączki od wypadku, do którego doszło w Grand Prix Japonii 2014. Jest pierwszym kierowcą, który zmarł na skutek obrażeń odniesionych podczas wyścigu Formuły 1, od Ayrtona Senny (1994).

Za dwa tygodnie Jules ukończyłby 26 lat. Urodził się w Nicei, ale posiadał włoskich przodków. Brat dziadka Mauro, Luciano Bianchi pochodzący z Mediolanu, 17 razy startował w F1. Zginął podczas testów na Monzy w 1969 roku. Alfa Romeo Bianchiego uderzyła w słup telegraficzny.

Jules w 2007 roku przeniósł się z kartingu do Formuły Renault 2.0 i z pięcioma zwycięstwami został mistrzem Francji. W 2008 wygrał Masters of Formula 3 na Zolder, a rok później z dziewięcioma zwycięstwami triumfował w F3 Euro Series. Dwukrotnie zajął trzecie miejsce w GP2 Series, był drugi w GP2 Asia Series. Wygrał dwa wyścigi GP2. W Formule Renault 3.5 odniósł trzy zwycięstwa, ustępując o cztery punkty Robinowi Frijnsowi w klasyfikacji sezonu 2012.

W  grudniu 2009 po raz pierwszy testował Ferrari F1. Wyniki sprawiły, że Scuderia podpisała z Julesem długoterminowy kontrakt. Bianchi jako pierwszy został przyjęty do Ferrari Driver Academy. W listopadzie 2010 potwierdzono Julesa jako rezerwowego i testowego kierowcę Ferrari na sezon 2011. Podczas testów w Abu Zabi Francuz ponownie prowadził Ferrari. W 2012 wypożyczono go do Force India. Jules zaliczył dziewięć piątkowych treningów przed Grand Prix. 1 marca 2013 został zaangażowany przez Marussię i w debiucie w Melbourne zajął 15 miejsce. Pozostał w teamie na sezon 2014. W Monako zdobył swoje pierwsze punkty - za 9 lokatę.

Do wypadku na Suzuka Circuit doszło 5 października. Na 43 okrążeniu Grand Prix Japonii, Marussia Bianchiego wypadła z toru na Dunlop Curve i czołowo zderzyła się z kołowym dźwigiem, który ściągał z pobocza Saubera Adriana Sutila. Gwałtowne zatrzymanie z prędkości 212 km/h, przeciążenie 92 g spowodowało u kierowcy rozlane uszkodzenie aksonalne mózgu. Julesa przewieziono do szpitala w Yokkaichi, a w listopadzie do CHU w Nicei.

Dzisiaj nad ranem rodzice Philippe i Christine, brat Tom i siostra Mélanie poinformowali o śmierci Julesa. Rodzina Bianchich podziękowała lekarzom i kibicom, jednocześnie prosząc o uszanowanie prywatności w tym trudnym okresie.

Fot. XPB Images