Zmiany po wypadku Zhou

Tuż po starcie George Russell doprowadził do kontaktu z AlphaTauri Pierre’a Gasly’ego. Mercedes Brytyjczyka wpadł następnie na Alfę Romeo Zhou.

Kolizja sprawiła, że C42 Chińczyka przewrócił się do góry kołami i sunął najpierw po asfalcie, a później po żwirze. Po uderzeniu w barierę z opon samochód wzbił się w powietrze, uderzył w płot oddzielający kibiców i wylądował między nim a oponami.

Początkowo uwięzionemu, Zhou nic się nie stało. Jednak zainteresowanie FIA wzbudził fakt oderwania się pałąka chroniącego kierowcę. Federacja zapowiedziała modyfikację testów homologacyjnych, a zmiany wejdą w życie w 2024 roku.

Swoje czynności przeprowadzili także zarządzający torem Silverstone. Obszar zakrętu numer 1 został zmodyfikowany. Pozbyto się szerokiej pułapki żwirowej, powiększając wyasfaltowane pobocze. Ma to zapobiec potencjalnemu „zakopywaniu się” samochodów w miękkim podłożu.

W rozmowie z Motorsport.com Stuart Pringle, szef Silverstone, powiedział: - Minionej zimy wykonaliśmy mnóstwo pracy.

- Z przodu zakrętu numer 1 jest wielki asfaltowy plan zamiast żwiru. Chodzi o to, żeby się nie zakopywali. To było tam największym problemem.

Grand Prix Wielkiej Brytanii odbędzie się 9 lipca.