Zwycięstwo Schumachera w GP Niemiec.
Michael Schumacher po raz kolejny okazał się najlepszy i odniósł swoje jedenaste zwycięstwo w tym sezonie – tym razem przed własną publicznością zgromadzoną na torze Hockenheimring.
Kto wie jednak, jak by się potoczył wyścig, gdyby na czternastym okrążeniu nie rozbił się Kimi Raikkonen. Fin jechał na drugiej pozycji tuż za Niemcem, ale z tylnego spoilera jego McLarena urwała się „półka” dociskająca samochód. Bolid momentalnie stracił przyczepność tylnej osi, wypadł z toru i mocno uderzył w bandę. Raikkonen wyszedł z wypadku bez szwanku, ale marzenie o pokonaniu ulubieńca Niemców prysło niczym bańka mydlana. Od tego momentu Schumi spokojnie mógł pokonywać kolejne okrążenia zmierzając po 81. zwycięstwo w swojej karierze.
Bardzo dobre drugie miejsce zajął dziś Jenson Button w BARze-Honda. Brytyjczyk startował z 13. pola, ale dzielnie przedzierał się do przodu stawki i po bardzo emocjonującej walce z Fernando Alonso w Renault doszedł do drugiej pozycji. Śmiało można powiedzieć, że to właśnie Button był bohaterem dzisiejszego wyścigu, tym bardziej że po ostatnim pit stopie miał jakiś problem z kaskiem, który na prostych osłaniał z boku lewą ręką. To już siódma wizyta na podium kierowcy teamu BAR w tym roku.
Fernando Alonso dowiózł do mety trzecią pozycję, choć przez moment wydawało się, że może mu zagrozić David Coulthard. Tak czy owak czwarte miejsce Szkota to też dobra pozycja szczególnie jeśli przypomnimy sobie jak sprawowały się McLareny kilka wyścigów temu.
Juan Pablo Montoya po beznadziejnym starcie z drugiego pola zdołał dojechać do mety na piątym miejscu. Najlepszy wynik sezonu dla Jaguara uzyskał po dobrej jeździe Mark Webber, który minął linię mety na szóstej pozycji. Tuż za nim był Antonio Pizzonia w drugim Williamsie-BMW. Ostatni punkt, po wyścigu z przygodami (m. in. obrót o 360°) trafił do Takumy Sato w BARze-Honda.
Ferrari miało dziś okazję zapewnić sobie tytuł mistrzowski wśród konstruktorów, ale przeszkodził w tym błąd Rubensa Barrichello już z pierwszego okrążenia. Brazylijczyk uderzył w tylne koło McLarena Coultharda i urwał przedni spoiler. Wizyta w boksie zepchnęła go na koniec stawki. Pod koniec podróżował na dziewiątym miejscu, ale kapeć tuż przed metą zepchnął go na miejsce dwunaste.
Trzeba powiedzieć, ze wyścig na Hockenheimringu był ciekawy. Jak na tegoroczne standardy można było obserwować wiele manewrów wyprzedzania i prawdziwej walki o pozycje. Szkoda tylko, że nie o pierwszą, ale patrząc na aktualną formę Raikkonena i McLarena można się spodziewać, ze już niedługo również na czele stawki będzie ciekawie.
Kolejny wyścig odbędzie się 15 sierpnia na węgierskim Hungaroringu.
Wyniki:
1 Michael Schumacher Ferrari
2 Jenson Button BAR-Honda +8.3 s.
3 Fernando Alonso Renault +16.3 s.
4 David Coulthard McLaren-Mercedes +19.2 s.
5 Juan Pablo Montoya Williams-BMW +23.0 s.
6 Mark Webber Jaguar-Cosworth +41.1 s.
7 Antonio Pizzonia Williams-BMW +41.9 s.
8 Takuma Sato BAR-Honda +46.8 s.
9 Giancarlo Fisichella Sauber-Petronas +67.1 s.
10 Christian Klien Jaguar-Cosworth +68.5 s.
11 Jarno Trulli Renault +70.2 s.
12 Rubens Barrichello Ferrari +73.2 s.
13 Felipe Massa Sauber-Petronas +1 okr.
14 Olivier Panis Toyota +1 okr.
15 Giorgio Pantano Jordan-Ford +3 okr.
16 Zsolt Baumgartner Minardi-Cosworth +4 okr.
17 Gianmaria Bruni Minardi-Cosworth +4 okr.
nk Nick Heidfeld Jordan-Ford +24 okr.
nk Cristiano da Matta Toyota +28 okr.
nk Kimi Räikkönen McLaren-Mercedes +53 okr.
(LEH)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.