Gładysz w hiszpańskiej F4
Maciej Gładysz przedstawił swój program startów na sezon 2024.
Maciej Gładysz, wchodzący w skład Akademii ORLEN Team, po zakończeniu tegorocznych występów w kartingu, od razu rozpoczął intensywne przygotowania do sezonu 2024.
Plan na przyszły rok zakłada starty w hiszpańskiej Formule 4.
- Grudzień będzie bardzo intensywny, bo będę miał 10 dni testowych, a to bardzo dużo. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży. Chcę się dobrze przygotować do nowego sezonu w hiszpańskiej Formule 4. Myślę, że jestem w jednym z najlepszych zespołów F4, który startuje również z sukcesami w FIA F3 oraz FIA F2. Tempo jest świetne. Na testach byłem jednym z najszybszych zawodników - powiedział Gładysz w wywiadzie opublikowanym na stronie orlenteam.pl.
To jednak nie jest jedyna seria do jakiej zamierza przystąpić 15-latek.
- Planem jest też jazda w całym sezonie Winter Series - poinformował. - Ta seria mocno się rozwija, przed rokiem ścigał się tam Kacper Sztuka, więc spodziewam się wysokiego poziomu. Dużo teamów z różnych państw będzie tam startować. Oprócz Hiszpanii planuję też dwa lub trzy wyścigi we włoskiej F4. Zobaczymy, jak ułoży się rok.
Dużym wyróżnieniem dla zawodnika wspieranego przez Grupę ORLEN był w tym roku również udział w obozie treningowym Ferrari Driver Academy.
- Cieszę że zostałem zauważony przez Ferrari i wybrany na czterodniowy obóz w Maranello. To były bardzo ciekawe i intensywne cztery dni. Pierwszego dnia mieliśmy treningi mentalne, trening w symulatorze oraz okazję do przedstawienia się innym. Była również rozmowa z Szefem Ferrari Driver Academy, Marco Matassą. Odbyliśmy również track walk z inżynierami po torze Fiorano, który służy do testów bolidów F1 Scuderii Ferrari - opowiadał. - Drugiego dnia trenowaliśmy w bolidach F4, które zostały przygotowane przez czołowy zespół tej kategorii, Prema Racing. Trzeci dzień był jednym z ważniejszych, bo sporo się działo. Niestety przed kwalifikacjami złapałem gumę i nie byłem w 100% przygotowany, ale ostatecznie poszło mi bardzo dobrze. W drugiej części byłem najszybszy z przewagą 0,2 sekundy i myślę, że to bardzo dobry wynik na tak krótkim torze. Do samochodu referencyjnego, który prowadził etatowy kierowca akademii, Tuukka Taponen, traciłem niewiele.
- Symulacja wyścigu trwała 30 minut. Trzeba było bezbłędnie ją przejechać i dbać o opony, żeby nie skończyć wyścigu przedwcześnie. Ja pojechałem dobrze, szybko i równo, byłem z siebie zadowolony. W ostatnim dniu zostałem sprawdzony pod kątem wysiłku fizycznego, mentalnego oraz motorycznego pod czujnym okiem trenerów. W czasie obozu nie zabrakło także pracy z mediami, co również stanowi ważny element życia sportowca. Szkoda, że nie dostałem się do finału programu, bo taki był cel, ale mam motywację, żeby dalej ciężko pracować i się rozwijać - dodał Gładysz, który niedawno wziął udział także w Richard Mille Young Talent Academy.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.