Drugi dzień testów Formuły E przełożony

Dzisiaj przed godziną 13:00 doszło do niewielkiego wybuchu na torze Ricardo Tormo. Najprawdopodobniej został on spowodowany przez akumulator w garażu WAE (Williams Advanced Engineering), dostawcy baterii Formuły E.

Sesję natychmiast wstrzymano, a personel został ewakuowany. Jedna osoba została przetransportowana do szpitala, na szczęście badania nie wykazały uszczerbku na zdrowiu.

Kolejnym krokiem było odwołanie popołudniowej części testów. Wieczorem ogłoszono, że testy nie zostaną wznowione również następnego dnia. W konsekwencji został także zmieniony harmonogram na czwartek. Ponieważ kierowcy nie spędzą czasu na torze, nie zostanie zorganizowany dzień dla mediów.

„W odpowiedzi na dzisiejszy incydent podczas przedsezonowych testów Formuły E w Walencji wywołany przez pożar, który spowodował uszkodzenie garażu w alei serwisowej, jutrzejsze testy nie odbędą się”. - czytamy w oświadczeniu.

„Powstałe w wyniku zdarzenia szkody zostały opanowane po uruchomieniu procedur awaryjnych. Jedna osoba została profilaktycznie zabrana do szpitala, ale wypuszczono ją bez leczenia”.

„Trwa dochodzenie w sprawie przyczyn incydentu i zajmujemy się identyfikacją problemu. Dochodzenie i dalsze oceny bezpieczeństwa zostaną zakończone, a naszym celem jest wznowienie zajęć na torze począwszy od czwartku, pod warunkiem, że jutro wszystko zostanie potwierdzone”.

Podczas jedynej trzygodzinnej sesji najszybszy był Mitch Evans. Drugi czas uzyskał Antonio Felix da Costa. Pierwotnie na środę zaplanowane zostały symulacje oraz próby postoju z szybkim ładowaniem, które może zostać wprowadzone w najbliższym czasie.