Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Brakuje kondycji

Valentino Rossi uważa, że powrót do maksymalnej formy potrwa trochę czasu po zajęciu czwartego miejsca na Indianapolis i zaliczeniu trzech upadków w ostatni weekend.

Włoch po złamaniu nogi na Mugello i kontuzji ramienia odniesionej na Sachsenring, odkąd wrócił korzystał z ustawień motocykla na jakich jeździ jego kolega z Yamahy – Jorge Lorenzo. Dopiero w miniony weekend sam popracował nad swoją maszyną.

- Dla mnie to był pozytywny wyścig, ponieważ w pewnym momencie kręciłem te same czasy okrążeń co Lorenzo i Spies – powiedział Rossi. – Tak więc to był dobry weekend, bowiem dobrze pracowaliśmy z motocyklem i wróciliśmy do własnego stylu. Balans i elektronika pracowały tak jak tego chcieliśmy. Jestem z tego zadowolony, ponieważ nie byłem tak szybki jak kolega z Yamahy w Brnie i na Laguna Seca. Teraz muszę popracować nad kondycją [fizyczną]. Sporo wycierpiałem. To zajmie trochę czasu, zanim wrócę do optymalnej formy.

- Nie zapominajmy, że wg pierwszych analiz miałem wrócić dopiero na Misano. Cieszę się, że szybciej zdrowieję. Podczas tych miesięcy nie mogłem trenować tak jak zwykle, ponieważ musiałem zająć się określonymi ćwiczeniami, aby wykurować nogę i ramię, więc nie mam odpowiedniego przygotowania: muszę odzyskać wytrzymałość – wyjaśnił.

Poprzedni artykuł Zapomnieć o Indianapolis
Następny artykuł Honda znów szybsza

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry