Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ducati wykorzystało przewagę

Zarówno Aprilia, jak i KTM zdają sobie sprawę, co było ich największą piętą achillesową w 2024 roku.

Piotr Furman Rachit Thukral
Opublikowano:
Enea Bastianini, Ducati Team

Enea Bastianini, Ducati Team

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Triumfatorem MotoGP 2024 został Jorge Martin, który wyprzedził Francesco Bagnaię o 10 punktów. Wśród zespołów i producentów mistrzowski laur zdobyło Ducati.

Najwięksi przegrani tego sezonu, Aprilia i KTM w dalszym ciągu nie potrafią wyjaśnić, dlaczego przez cały rok mieli problemy z wydobyciem maksymalnych osiągów z nowej tylnej opony Michelin.

Jedną z największych zmian w tegorocznym MotoGP było wprowadzenie nowych, bardziej przyczepnych tylnych opon, dzięki którym zawodnicy byli w stanie na kilku torach pobić długoletnie rekordy okrążeń.

Podczas gdy Ducati było w stanie wykorzystać nową oponę od samego początku sezonu i uzyskać przewagę, jego rywale wciąż mieli z tym problemy.

Trzykrotny zwycięzca wyścigu MotoGP, Aleix Espargaro powiedział, że szukał odpowiedzi w Aprilii, ale zespół sam był zdziwiony tym problemem.

Czytaj również:

- Zadałem to pytanie moim inżynierom, ale oni nie znają na nie odpowiedzi - powiedział w Barcelonie.

- Przeanalizowaliśmy wiele czynników, próbując zrozumieć pewne rzeczy. Jest jednak coś, czego nie możemy zrozumieć. Nie mamy przyczepności i tylko Ducati sobie z tym radzi.

Wykorzystanie możliwości nowej opony było kluczowe dla Ducati, które wygrało 19 z 20 Grand Prix w tym sezonie. To również obszar, w którym prototyp GP24 miał wyraźną przewagę nad GP23.

Podczas gdy nowe opony pozwoliły poprawić czasy okrążeń na większości torów, głównym efektem ubocznym były zwiększone wibracje tylnego koła, które dotknęły wszystkie motocykle, w tym Ducati.

Odchodzący z KTM, Jack Miller uważa, że ​​włoski producent nie tylko był w stanie wyeliminować drgania, ale także ustawić motocykl w taki sposób, aby zmaksymalizować przyczepność.

Zapytany, dlaczego KTM nie mógł poradzić sobie z nową tylną oponą, skoro Ducati było tak dobre w tej dziedzinie, Australijczyk odpowiedział: - To pytanie za milion dolarów.

Jack Miller, Pramac Racing

Jack Miller, Pramac Racing

Autor zdjęcia: MotoGP

- Nie powiedziałbym, że tego nie rozwiązaliśmy. Po prostu inni są obecnie bliżej rozwiązania tego problemu, ale my także zbliżamy się do tego coraz bardziej.

- Uważam jednak, że Ducati jest w stanie, przede wszystkim, wyeliminować wibracje, a następnie ustawić motocykl tak, aby mogli całkowicie wykorzystać przyczepność tych opon.

Ducati w ty roku wystawiło najwięcej motocykli, ponieważ oprócz swojego składu fabrycznego, dostarczało motocykle trzem zespołom satelickim.

Miller uważa, że ​​posiadanie ośmiu motocykli było istotnym czynnikiem, dzięki któremu Ducati w tym sezonie szybko „dogadało się” z nowymi oponami Michelin.

- Ilość danych, które uzyskali podczas testów w Malezji i później były niezwykle istotne. Myślę, że wibracje wpływają na każdy motocykl inaczej, ale oni mają ich znacznie mniej – dodał Miller.

Czytaj również:
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Ratunkowy plan dla KTM
Następny artykuł Coraz czarniejsze chmury nad KTM

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry