Czerwony DeLorean uratowany

DeLorean DMC-12, z charakterystycznymi drzwiami otwieranymi do góry i nadwoziem ze stali nierdzewnej, zajmuje wyjątkowe miejsce w historii motoryzacji. Samochód miał być futurystycznym autem sportowym, jednak jego początkowy odbiór był niezbyt udany z różnych powodów, w tym problemów z osiągami i kłopotów finansowych DeLorean Motor Company.

Pomimo trudnego początku DeLorean zyskał drugie życie i stał się ikoną, częściowo dzięki roli wehikułu czasu w trylogii filmowej „Powrót do przyszłości”. Ta seria tchnęła nowe życie w samochód, przekształcając go z przeciętnego pojazdu sportowego w fenomen popkultury.

W świecie miłośników klasycznych samochodów w Stanach Zjednoczonych DeLorean jest pożądanym i poszukiwanym przedmiotem kolekcjonerskim. Entuzjastów przyciąga nie tylko wyjątkowa stylistyka, ale także powiązanie z ukochanymi filmami. W rezultacie istnieje oddana społeczność gloryfikatorów DeLoreana, którzy nie przestają szukać zaniedbanych egzemplarzy kultowej maszyny.

Pracownicy kanału „Restored” na YouTube mieli niedawno misję uratowania porzuconego wehikułu czasu, który stał nieruchomo od ponad 25 lat. Akcja zakończyła się sukcesem.

Trzeba przyznać, że to dość dziwnie wyglądający DeLorean. Z nieznanych powodów był kiedyś pomalowany na czerwono, a farba jest obecnie ledwo widoczna na niektórych panelach zewnętrznych, co jeszcze bardziej pogarsza wygląd pojazdu.

Kryje się za tym coś więcej, niż mogłoby się wydawać. Samochód ma na liczniku zaledwie około 19 000 kilometrów i nadal drzemie w nim oryginalny silnik. Posiada pełną dokumentację potwierdzającą historię serwisowania i konserwacji. Kiedy został zaparkowany ponad 25 lat temu, był to samochód w pełni sprawny i wszystko wydaje się nienaruszone od tamtego czasu. Owszem zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz nie wygląda jednak najlepiej. W kabinie siedzenia są podarte, a deska rozdzielcza popękana od tysięcy dni stania pod słońcem.

Oczywiście ten DeLorean wymaga dużo pracy, aby mógł wrócić na ulice. Jednakże biorąc pod uwagę fakt, że zbudowano zaledwie około 9000 DMC-12, każdy egzemplarz, który przetrwał, z pewnością jest warty zapewnienia mu drugiego życia. Ten konkretny czerwony samochód doczekał się ratunku i wydaje się, że przyszłość może wreszcie rysować się dla niego w jasnych barwach.