Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Zaczęli w Poznaniu

Pierwsza z siedmiu zaplanowanych na sezon 2025 rund MPRC odbyła się w ostatni weekend na torze Poznań.

Zbigniew Staniszewski, Ford Fiesta R5

Zbigniew Staniszewski, Ford Fiesta R5

Autor zdjęcia: Petr Sulcik / rallycross.cz

Po kilkumiesięcznej przerwie do rywalizacji powrócili kierowcy rallycrossowi. W dniach 29-30 marca w Poznaniu odbyła się 1. runda Mistrzostw Polski Rallycross oraz 1. runda Mistrzostw Polski Autocross. W stolicy Wielkopolski o mistrzowskie punkty walczyli również kierowcy z Czech.

Do pierwszych, tegorocznych zawodów zgłosiło się ponad 120 zawodników. Tradycyjnie najliczniejsza była klasa SC Cup, w której nie zabrakło utalentowanej młodzieży, czyli takich zawodników jak: Filip Melon, Jakub Kabat i Wiktor Dudek.

Najszybciej swojego Fiata Seicento prowadził ubiegłoroczny mistrz Polski, Melon. Jego wyższość musieli uznać Alan Czyż i Wojciech Czekański.

Wśród dziesiątki RWD Cup podium między siebie podzielili: Leon Jurek, Piotr Dobrowolski oraz Anna Rusek. W stawce tylnonapędowych BMW zabrakło urzędującego mistrza Polski, Igora Sokulskiego, ale znane nazwisko tym razem godnie reprezentował jego młodszy brat, Kacper.

Kategorię Super National zdominowali Czesi, Jan Ratajsky i Roman Castoral. Najniższy stopień podium zajął Sławomir Wołoch w BMW M3 E92, który był najszybszy z kolei w dywizji SN +2000, pokonując w finale Ondreja Senka i Łukasza Zolla.

SuperCarsy miały swojego króla w postaci Zbigniewa Staniszewskiego, który w pobitym polu pozostawił Słowaków Bruno Beckerta i Norberta Beckerta. Obaj jechali Citroenami DS3. Prowadzący Forda Fiestę R5 Olsztynianin zapisał też na swoje konto komplet punktów w SuperCars Light.

 

- Poznań jest moim ulubionym torem gdyż jest mocno rajdowy, a przypomnę, że wywodzę się z rajdów. Przez piętnaście lat tam jeździłem zanim wraz z zespołem wyemigrowaliśmy do rallycrossu. Ścigając się w Poznaniu mogłem przypomnieć sobie rajdowe czasy. Momentami czułem się jak na odcinku specjalnym. Zawody sprawiły mi także ogromną radość bo dopisała konkurencja. W sumie stawiło się na torze prawie 80 kierowców, w tym w naszej klasie czteronapędówek było nas pięciu. Po raz pierwszy do Polski przyjechało trzech Słowaków - rodzina Beckertów - którzy na początku dość łatwo dawali się objeżdżać, ale wraz z poznawaniem toru przyśpieszali i stawiali wyższe warunki – powiedział Staniszewski.

- Zakończyliśmy zmagania na najwyższym stopniu podium. Przywozimy z Poznania komplet punktów. Za dwa tygodnie poprzeczka idzie w górę. Na torze Słomczyn zmierzymy się z najlepszymi w pierwszej eliminacji mistrzostw Europy Strefy Centralnej. Awizowanych jest sześć aut supercars, ale plan na sezon jest  tylko jeden. Obronić tytuł najlepszego w Polsce oraz w centralnej Europie – dodał.

W Poznaniu ścigali się także uczestnicy mistrzostw Polski Autocross. W tym przypadku równych sobie nie mieli Adam Milan (CrossCar) oraz Dawid Szpot (CrossCar MPAC Junior Cup).

Druga runda MPRC odbędzie się 26-27 kwietnia na Autodromie Słomczyn.

Poprzedni artykuł Poznański finał
Następny artykuł Czas na Słomczyn

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry