Polacy sprawili niespodziankę
Nasser Al-Attiyah i Edouard Boulanger utrzymują prowadzenie w Rally Raid Portugal w kategorii Ultimate, ale przed finałowym etapem ich przewaga nad drugą załogą, Joao Ferreirą i Filipe Palmeiro, jest nieduża. W kategorii quadów oesowe zwycięstwo odniósł Mikołaj Krysik.
Na uczestników trzeciej rundy Mistrzostw Świata w Rajdach Terenowych 2024 czekało dzisiaj 538 kilometrów do pokonania, w tym 250 kilometrów odcinka specjalnego. Co prawda oes zawierał 42-kilometrową sekcję neutralną, co dawało łączny dystans sportowy 208 kilometrów.
Odcinek w całości został rozegrany w Hiszpanii, natomiast ostatnia dojazdówka poprowadziła rajdową karawanę z powrotem na główny biwak w Grandoli.
Ultimate
W kategorii Ultimate na czwartym etapie trzy pierwsze miejsca zajęły załogi dysponujące Toyotami Hilux, które na poprzednich dwóch odcinkach borykały się ze znacznymi kłopotami.
Najszybsi byli Yazeed Al Rajhi i Timo Gottschalk. Seth Quintero i Dennis Zenz ustąpili im o 25 sekund, a Guillaume de Mevius i Xavier Panseri o 36 sekund. Wszystkie trzy pojazdy są obsługiwane przez stajnię Overdrive Racing, którą prowadzi Jean-Marc Fortin.
Tomasz Baranowski i Konrad Dudziński (Toyota Hilux) mieli dwudziesty czas (+28.23), a Magdalena Zając i Marcin Pasek (Toyota Hilux) uplasowali się trzy miejsca dalej (+40.05).
Nasser Al-Attiyah i Edouard Boulanger (Prodrive Hunter) unikali ryzyka, pilnując prowadzenia w rajdzie. W sobotę zajęli ósme miejsce. Jednakże ich przewaga nad Joao Ferreirą i Filipe Palmeiro (MINI JCW Rally Plus) wynosi zaledwie 2.21. Niespełna minutę dalej są koledzy zespołowi Portugalczyków Carlos Sainz i Alex Haro. Sainza z pewnością czeka jutro zacięta walka o trzecią pozycję, gdyż reprezentanci fabrycznej stajni Toyoty, Lucas Moraes i Armand Monleon, są tylko osiem sekund za nim.
Carlos Sainz, Alex Haro, MMINI JCW Rally Plus
Autor zdjęcia: A.S.O.
Challenger
W kategorii lekkich prototypów Challenger było dziś sporo zamieszania. Prawie wszystkie najszybsze załogi otrzymały kary na tym odcinku specjalnym.
Ghislain de Mevius i Johan Jalet (GRally OT3) prowadzili niemal przez cały dystans, ale na mecie byli drudzy. Natychmiast jednak otrzymali 5-minutową karę i znaleźli się poza pierwszą trójką.
Sebastien Loeb i Fabian Lurquin (Taurus T3 Max) byli najszybsi, ale dwie minuty kary przesunęły ich na drugą lokatę.
Zapowiadało się więc, że zwycięzcami odcinka specjalnego powinni zostać Joao Dias i Joao Miranda (Can-Am Maverick X3). Jednak również i oni otrzymali dwuminutową karę. W takim rozrachunku ostatecznie na pierwsze miejsce wrócił Loeb.
Liderami pozostają reprezentanci fabrycznej stajni Can-Am, Rokas Baciuska i Oriol Vidal. Mają ponad siedem minut przewagi nad Armindo Araujo, którego pilotuje Pedro Re (Can-Am Maverick).
Sebastien Loeb, Fabian Lurquin, Taurus T3 Max,
Autor zdjęcia: A.S.O.
SSV
Przez całą próbę ciężko było wytypować zwycięzców w SSV. Ricardo Ramilo i Fausto Mota (BRP Can-Am Maverick XRS Turbo RR) i jadący takim samym pojazdem Joao Monteiro i Nuno Morais zmieniali się co chwilę na prowadzeniu. Ostatecznie najszybszy był Ramilo, Monteiro finiszował jako trzeci i utrzymał zdecydowane prowadzenie w zawodach. Duety te przed niedzielą dzieli 14.04. Drugi czas natomiast na OS4 należał do Rubena Jorge Rodriguesa i Rui Jorge Moreiry, którzy także ścigają się Maverickiem.
Joao Monteiro. Nuno Morais, BRP Can-Am Maverick XRS Turbo RR
Autor zdjęcia: A.S.O.
Motocykle
Portugalscy zawodnicy znów pokazali się z dobrej strony w motocyklowej stawce. Zwycięzcą oesu został Antonio Maio (Yamaha WR Rally), który odpłacił się za wczorajsze kłopoty, kiedy to zajął trzecie miejsce na odcinku specjalnym, ale otrzymał 6-minutową karę.
Kolejnym bohaterem z Portugalii był Bruno Santos (Husqvarna 450 Rally). Zajął trzecie miejsce i utrzymuje trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej motocykli. Santos wygrał również klasę Rally2 czwarty dzień z rzędu, w której prowadzi z ponad 20-minutową przewagą.
Trzech fabrycznych zawodników Hondy finiszowało dziś w pierwszej piątce - Adrien Van Beveren (drugi +0.29s), Skyler Howes (czwarty +2.05) i Tosha Schareina (piąty +2.20).
Schareina nadal prowadzi w klasyfikacji generalnej, mając już 4,5 minuty przewagi nad Sebastianem Buhlerem (Hero 450 Rally).
Konrad Dąbrowski na czwartym etapie był piętnasty w Rally2 (KTM 450 Rally Replica) (+18.10). Reprezentant Duust Rally Team jest jedenasty po sobocie (+1:01.10).
- Rajd Portugalii jest dla mnie szansą na stanie się lepszym zawodnikiem w innych warunkach. Uczę się coraz więcej o ściganiu na błotnistych i mokrych drogach z każdym kilometrem, który przejeżdżam - wspominał Dąbrowski.
Konrad Dąbrowski
Autor zdjęcia: DUUST Rally Team
Quady
Do największej niespodzianki doszło w kategorii quadów. Manuel Andujar (Yamaha Raptor 700), główny faworyt i lider rajdu, nagle napotkał problemy i stracił ponad czterdzieści minut. To nieszczęście sprawiło, że spadł z pierwszego na czwarte miejsce. Kolejna niespodzianka - trzy pierwsze miejsca na dzisiejszym odcinku specjalnym zajęli reprezentanci Polski - Kamil Wiśniewski (Yamaha Raptor), Marcin Krysik (Yamaha Raptor 700R), Marcin Wilkołek (Yamaha YFM).
Radość Wiśniewskiego nie trwała jednak zbyt długo. Otrzymał 35-minutową karę za przekroczenie prędkości w strefie neutralizacji. Zwycięzcą etapu został więc Mikołaj Krysik. Gaetan Martinez (CFMOTO CFORCE) z kolei przesunął się na drugą lokatę po karze nałożonej na Marcina Wilkołka, który pozostał na trzeciej pozycji.
Martinez jest nowym liderem, ale Antanas Kanopkinas (CFMOTO CFORCE) ustępuje mu zaledwie o dwie minuty. Wiśniewski jest czwarty (+29.1), Wilkołek piąty (+33.13), Krysik siódmy (+12.59.43).
AKTUALIZACJA: Po kolejnej aktualizacji wyników przez ZSS, za ostateczne wyniki OS4 podano: Krysik, Wiśniewski (+0.22), Kanopkinas (+3.15). Tym samym Wiśniewski objął prowadzenie w rajdzie. W zapasie ma 2.28 zarówno nad Kanopkinasem, jak i Martinezem,
Na niedzielny finał rajdu zaplanowano odcinek specjalny liczący 102 kilometry. Jest to pętla w okolicach Grandoli.
Oglądaj: Rally Raid Portugal 2024 - Etap 3
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.