12. Rajd Bałtyku dla Kuchara
W piątek na gdyńskim stadionie GOSiR przy ulicy Olimpijskiej rozegrany został prolog 12 Rajdu Bałtyku, w którym start zawodników był nieobowiązkowy.
Zrezygnowało z niego 21 kierowców spośród 54 dopuszczonych do zawodów. Na asfaltowej bieżni stadionu, kibice nie zobaczyli m.in. Tomasza Kuchara oraz Piotra Maciejewskiego (obaj Mitsubishi Lancer). Prolog rozgrywany był w zmiennych warunkach pogodowych. Najszybciej trasę trzech okrążeń pokonali Leszek Kuzaj (Mitsubishi Lancer) oraz Jarosław Ferenc (Volkswagen Polo). Uzyskali oni czas 1:03.7.
W sobotę rozegrano 9 odcinków specjalnych o łącznej długości blisko 50 kilometrów. Zawodnicy mieli do pokonania 3-krotnie następujące próby: Załęże (5,75 km), Leśny (5,2 km), Zęblewo (5,05 km).
Walka o zwycięstwo miała rozstrzygnąć się między Tomaszem Kucharem a Leszkiem Kuzajem. Obaj kierowcy na szutrowych trasach pilotowani byli odpowiednio przez Macieja Wodę oraz Łukasza Włocha. Pierwszym liderem rajdu został krakowski kierowca. Zdołał on pokonać Kuchara o 1,6 sekundy. Wrocławianin awansował jednak na pierwsze miejsce po kolejnej próbie sportowej. Miał wówczas 0,2 sekundy przewagi. Po pierwszej pętli Kuzaj tracił już jednak 2,3 sekundy.
Pierwszy odcinek rajdu okazał się zarazem ostatnim dla startującego również Mitsubishi Lancerem Piotra Maciejewskiego. Wskutek problemów technicznych kierowca ten zanotował na próbie tej stratę blisko 24 minut do Kuzaja.
Liderem Pucharu PZM po pierwszej pętli został Filip Nivette w N-grupowym Oplu Astrze. Wyprzedzał on Sławomira Jarka w A-grupowym Oplu Astrze o 14,4 sekundy.
Podczas drugiej pętli faworyci rajdu znów podzielili się zwycięstwami na odcinkach. Na oesie numer 4 wrocławski kierowca był szybszy od swego najgroźniejszego rywala o 7,5 sekundy. Na koniec drugiej pętli Kuzaj do lidera tracił 10 sekund.
W Pucharze PZM podczas drugiej pętli wzrosła przewaga dotychczasowego lidera. Nivette wyprzedzał Jarka już o 41,1 sekundy.
Ostatnia pętla to atak Kuzaja. Odniósł on zwycięstwa na próbach 7 i 8. Tak więc przed ostatnim odcinkiem przewaga Kuchara stopniała już do 5,4 sekundy. Jednak to wrocławianin okazał się najszybszy podczas trzeciego przejazdu Zęblewa. Ostatecznie na mecie rajdu uzyskał on przewagę 7,8 sekundy nad Kuzajem.
Równie zażarta była walka o najniższy stopień podium. Ostatecznie zwycięsko z niej wyszedł Maciej Oleksowicz, debiutujący za kierownicą Mitsubishi Lancera. Na ostatnim odcinku specjalnym pokonał on swego najgroźniejszego rywala Zbigniewa Staniszewskiego (Subaru Impreza) o 4,9 sekundy, dzięki czemu awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Oleksowicz ostatecznie na mecie rajdu wyprzedził Staniszewskiego o 0,1 sekundy!
Piąte miejsce zajął Stefan Karnabal. Kierowca Renault Clio okazał się najszybszy na szutrowych trasach wśród aut napędzanych na jedną oś. Tuż za nim sklasyfikowany został Sławomir Jarek. Zawodnik ten zarazem zwyciężył w Pucharze PZM. Na 7 odcinku specjalnym udział w rajdzie zakończył Nivette, dotychczasowy lider rajdu w klasyfikacji Pucharu PZM. Wypadł on z trasy i nie zdołał już na nią powrócić.
Wyniki rajdu:
1.Kuchar – Woda Mitsubishi Lancer Gość 33:08.0
2.Kuzaj – Włoch Mitsubishi Lancer Gość +7.8
3.Oleksowicz – Obrębowski Mitsubishi Lancer Gość +3:12.8
4.Staniszewski – Siebielec Subaru Impreza Gość +3:12.9
5.Karnabal – Wiszniewski Renault Clio Gość +5:38.5
6.Jarek – Mazur Opel Astra GSI 16V A7 +6:53.2
7.Skóra – Przeradzki Peugot 206 A6 +7:35.1
8.Gagacki – Bilski Opel Astra GSI N3 +7:56.2
9.Grzybek – Grabowska Opel Astra GSI N3 +8:13.9
10.Koselski – Hundla Peugot 306 Gość +8:29.7
W Pucharze PZM w poszczególnych klasach zwyciężyli:
A7: Jarek – Mazur Opel Astra GSI 16 V
A6: Skóra – Przeradzki Peugot 206
A5: Mikiewicz – Semeńczuk Toyota Corolla
A0: Bielak – Matusiak Fiat CC Sporting
N3: Gagacki – Bilski Opel Astra GSI
N2: Karwowski – Bury Citroen Saxo
N1: Porębski – Gnatek Peugot 106
N0: Dzienis – Kalicki Fiat CC
(Marcin Gazda)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.