30. Rajd Kormoran.

Szutrowy klasyk będzie zarazem trzecią eliminacją tego cyklu, jak również rundą Rajdowego Europejskiego Pucharu FIA Regionu Północnego o współczynniku trudności 5. Odcinki specjalne jubileuszowej, 30-edycji zostały zlokalizowane na terenie dwóch powiatów: olsztyńskiego i mrągowskiego.

Jedną z atrakcji rajdu będzie z pewnością start Krzysztofa Hołowczyca. Olsztynianin będzie miał do dyspozycji topowe N-grupowe Subaru Impreza STI. Świetne auto oraz pięć zwycięstw w Rajdzie Kormoran (1995-1997, 1999, 2001) to doskonały atut w perspektywie zbliżającej się eliminacji. Jednak trzeba pamiętać, że popularny Hołek ostatni raz rywalizował na odcinkach specjalnych aż 12 miesięcy temu. Wówczas na metę swego ukochanego rajdu wjeżdżał jako trzeci, uznając wyższość Leszka Kuzaja oraz Tomasza Kuchara.

Dwie ostatnie edycje szutrowego klasyka zapisał na swe konto właśnie Leszek Kuzaj. Krakowianin zwyciężał za kierownicą Peugeota 206 WRC oraz Subaru Impreza WRC. W 30 edycji Kormorana zasiądzie po raz kolejny w N-grupowym Subaru Impreza STI.

Sporo kilometrów oesowych na luźnych nawierzchniach w ostatnich latach pokonał Tomasz Kuchar. Czy zdobyte doświadczenia na trasach mistrzostw świata zaprocentują w pierwszy lipcowy weekend? Wrocławianin w porównaniu do konkurentów dysponuje nieco słabszym autem (Mitsubishi Lancer Evo 6), ale o tendencji zwyżkowej jego formy mogliśmy się już przekonać podczas Rajdu Polski.

Michał Sołowow (Mitsubishi Lancer Evo 7) przyjeżdża do Mrągowa opromieniony zwycięstwem w grupie N w Rajdzie Bułgarii. Z kolei feralną passę będzie chciał przełamać wciąż aktualny mistrz kraju Tomasz Czopik (Mitsubishi Lancer Evo 7). Krakowianin nie ukończył dwóch tegorocznych eliminacji mistrzostw Polski.

O miłą niespodziankę będzie starał się z pewnością Zbigniew Staniszewski. Tym razem zasiądzie on za kierownicą Mitsubishi Lancera Evo 6. Nie można też lekceważyć Michała Bębenka, dysponującego Mitsubishi Lancerem Evo 7. To przecież zawodnik z Bochni w ostatniej edycji Kormorana okazał się bezkonkurencyjny w klasie N4.

Zgłoszenia na jubileuszową edycję Kormorana nie przysłał Mariusz Stec. Jak podaje oficjalna strona internetowa kierowcy, najprawdopodobniej nie zobaczymy go już na rajdowych trasach w tym sezonie z powodu problemów finansowych. 24-latek postanowił skupić się w tym sezonie na cyklu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski.

Warto odnotować, że na szutrowych trasach pojawią się dwie łotewskie załogi. Będą to Gatis Vecvagars/Juris Sprude (Mitsubishi Lancer Evo 6) oraz Maris Neiskas/Edgar Utans (Ford Puma S1600). Z pewnością ich obecność doda kolorytu jubileuszowej edycji Rajdu Kormorana.

Emocji na pewno nie zabraknie również w klasie Super 1600. Podobnie jak w poprzednich eliminacjach swój start zapowiedział Grzegorz Grzyb (Suzuki Ignis S1600). Jego zwycięską passę będą chcieli przełamać zarówno Sebastian Frycz (Fiat Punto S1600) oraz Mariusz Pelikański (Peugeot 206 S1600). Jak na ich tle zaprezentuje się najmłodszy w tej stawce Michał Kościuszko (Opel Corsa S1600)?

Przedsmak rajdowych emocji już w piątek. Tego dnia o godzinie 17:00, rozpocznie się prolog na olsztyńskim stadionie MOSIR-u, którego wyniki nie będą uwzględniane do końcowej klasyfikacji. Prawdziwa rywalizacja o ułamki sekund rozpocznie się w sobotę. Kierowcy będą mieli wówczas dwukrotnie do pokonania oesy: Tłokowo (14,29 km), Radostowo (38,9 km) oraz Purda (16,57 km). Na niedzielę zaplanowano krótsze próby; Ławki (6,02 km), Baronowo (8,99 km), Goleń (13 km) oraz Prusinowo (13,35 km), które również będą przejeżdżane dwukrotnie.

----------

Jak podaje oficjalna strona Rajdu Kormoran (www.kormoran-rally.pl): Pod znakiem zapytania stanął występ Zbigniewa Staniszewskiego w 30 Rajdzie Kormoran. Olsztyński kierowca uczetniczył dzisiaj w wypadku motocyklowym w wyniku którego odniósł obrażenia kolana. Obecnie Staniszewski znajduje się na obserwacji w Szpitalu Miejskim w Olsztynie. Decyzję o tym czy kierowca wystąpi w trzeciej rundzie mistrzostw Polski lekarze podejmą w piątek do południa.

----------

(Marcin Gazda)