Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

47 za Kuzajem

Leszek Kuzaj i Jarosław Baran jako pierwsi zjechali z rampy podczas uroczystości honorowego startu Rallye Matador Tatry pod halą SK Relax w Puchovie - za ich Subaru ustawiło się 48 pojazdów.

Zamknęły stawkę cztery samochody A8, Octavia WRC Igora Drotara i trzy Lancery.

- Jesteśmy tu po raz pierwszy - powiedział Leszek Kuzaj na konferencji prasowej organizatora. - Nie wiemy, jaka jest nawierzchnia, gdzie będzie ślisko, a gdzie nie. Przekonamy się na rajdzie.

Z listy zgłoszeń zabrakło 14 kierowców. Nie wystartowali Semerad, Cserhalmi, Tomastik, Baranauskas, Valousek. Mocna polska grupa liczy tuzin załóg - do Puchova nie przyjechało jedynie Clio Jana Chmielewskiego i Krzysztofa Janika. Wystąpiły problemy techniczne, ale na Elmot wszystko powinno już być gotowe.

Grzegorz Grzyb testował wczoraj Swifta z JM Engineering. - Ustawialiśmy zawieszenie. Samochód jest bardzo dobrze przygotowany - powiedział aktualny mistrz Słowacji. - Przesiadka z pojazdu poprzedniej marki do Suzuki Swifta S1600 nie była dla mnie aż tak trudna, ponieważ mam jeszcze świeżo w pamięci przejechane kilometry za kierownicą Ignisa.

Za Grzybem, a przed Sebastianem Fryczem ustawiono na liście startowej Lucę Cecchettiniego, choć Włoch posiada numer 57, bo zgłosił się po terminie. Jutro o 7.35 Leszek Kuzaj rozpocznie OS 1 - Bojnice.

Poprzedni artykuł Circus Maximus w Trierze
Następny artykuł Kuzaj drugi za Pechem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry