Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

8-1 dla Bouffiera

Bryan Bouffier oddał Leszkowi Kuzajowi tylko jeden oes na sobotnim etapie 8 Rajdu Nikon - kierowca 207-ki zapewnił sobie bonusowy punkt w RSMP i przed czterema niedzielnymi odcinkami wywalczył 84-sekundową przewagę nad "Kuzim".

Po przedostatniej próbie, Święcko 3, Kuzaj wyprzedził Macieja Lubiaka.

Tomasz Kuchar traci 46 sekund do Lubiaka. Michał Bębenek awansował na piąte miejsce po wycofaniu się Michała Sołowowa. W Punto przez cały dzień grzał się silnik i załoga Cersanitu zrezygnowała z dalszej jazdy przed startem OS 9.

Powiedzieli po etapie

Bryan Bouffier: - To był bardzo dobry dzień. Zespół Peugeot Sport Polska każdorazowo trafnie dobierał opony. Odcinki były OK, choć bardzo śliskie, bardzo brudne - i trudno było utrzymać się na drodze. Spróbuję jutro sięgnąć po tytuł mistrza Polski, ale to jest motosport i wiele rzeczy może się jeszcze wydarzyć. Postaram się pozostać na drodze, nie popełnić błędów - i potem zobaczymy.

Leszek Kuzaj: - Na ostatnim oesie pojawiły się jakieś problemy z hamulcami. Odpuściłem, bo nie mogłem się zhamować w paru miejscach, więc nie chciałem przesadzać. Myślę, że gdyby nie ten kapeć na początku i to cofanie, to byłoby całkiem OK. Jest, jak jest... Chyba forma wróciła. Lepiej późno, niż wcale! Były takie odcinki, że naprawdę jechałem na sto procent - widać to chyba po czasach w porównaniu z innymi N-kami - i nie widzę podejścia do S2000.

Maciej Lubiak: - Samochód naprawdę świetnie się spisuje na tym rajdzie. Bardzo dobra charakterystyka silnika, który pracuje w całym zakresie obrotów, jest dużo mocniejszy. Punto zdecydowanie lepiej się prowadzi w takich trudnych warunkach, w deszczu, na błocie. To się od razu przekłada na wyniki. Myślę, że tutaj jeszcze opony miały duże znaczenie, bo akurat Pirelka w takich warunkach, na takim, że tak powiem brzydko, syfie, jest dosyć mocna i wiele razy gdzieś zawadziliśmy o jakiś kamień, a mimo to nie mieliśmy kapcia.

Poprzedni artykuł Bouffier walczy o punkt
Następny artykuł Kibice Kuchara znaleźli kolce

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry