Aigner kontra S2000

- To był fantastyczny dzień - mówił kierowca Red Bulla. - Nie wiem czy prowadzimy, ale mamy dobre tempo i rytm. Na tym terenie S2000 posiada przewagę i jestem zdziwiony, że Sandell bardziej jej nie wykorzystuje. Naszym celem jest podium i punkty w mistrzostwach świata.

- Mieliśmy dobry dzień - ocenił Patrik Sandell, który wygrał dzisiaj jeden oes. - Nie miałem ręcznego i na poprzednim odcinku straciłem 12 sekund, bo było dużo nawrotów. Poza tym wszystko poszło perfekcyjnie. Fajnie się jedzie, kiedy nie ma problemów.

Uwe Nittel zaliczył trzy oesowe sukcesy i jest trzeci ze stratą 6 sekund. - Straciliśmy prowadzenie z powodu kapcia na OS 7. Ostatni odcinek był najładniejszym oesem, jaki przejeżdżałem od paru lat. Naprawdę miałem frajdę!

Martin Prokop, w którego Lancerze przegrzewał się silnik, zajmuje czwarte miejsce. - Teraz jest już OK. Ogólnie nie było dzisiaj najgorzej. Mamy dobrą sytuację przed jutrzejszym dniem i spróbujemy powalczyć.

20-letni Eyvind Brynildsen mieści się w piątce. - Najważniejsze, że samochód jest w jednym kawałku. Na tym oesie czas nie był dobry. Obroty doszły do maksimum - mam nadzieję, że turbosprężarka wytrzymała.

Najszybszy kierowca Subaru - starego N12 - Jewgienij Wiertunow zakończył dzień na szóstym miejscu. - Nie było źle... Nie mieliśmy dużych problemów. Ten oes okazał się bardzo dziurawy, a jutro też go jedziemy.

Pierwszy lider, Mirco Baldacci spadł na siódmą lokatę. - Trudny dzień... Znowu mieliśmy problemy z tylnym zawieszeniem. Niewiarygodne! Było naprawdę ciężko, ale jutro jest nowy dzień.

Punktowaną ósemkę zamyka Simone Campedelli. - Temperatura silnika była za wysoka. Mam nadzieję, że silnik jest OK. To bardzo, bardzo trudny rajd dla samochodów i załóg. W PCWRC mamy ładną walkę!