Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Akropolis w błocie

Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran prowadzą po pierwszym, zwariowanym oesie Acropolis Rally, mając w zapasie 12,2 sekundy nad Craigiem Breenem.

Trzecie miejsce zajmuje Dávid Botka w N-kowym Lancerze (+17,4).Odcinek Kineta - Loutraki został skrócony z 41 do 24,33 km. Część próby była zniszczona po ostatnich opadach deszczu. Robert Consani i Bruno Magalhães wypadli na odcinku. Kibice wypchnęli na drogę  Lambrosa Kirkosa. Dominik Butvilas niemal uderzył w Lancera greckiej załogi. - Coś niesamowitego! - zaczął Kajetan Kajetanowicz. - Pierwsza partia wygląda niepozornie. W paru miejscach było ślisko. Druga jest po prostu niewiarygodna, potwornie śliska. Czasami jedziemy trzy na godzinę i nie możemy odjechać z nawrotu. Ale taki jest ten rajd.- Było okropnie - komentował Craig Breen. - Consani wypadł z drogi. Sądziłem, że oes został przerwany. To zdecydowanie jeden z najtrudniejszych odcinków, jakie przejeżdżałem.Dávid Botka uciekł przed deszczem. - Odcinek jest bardzo śliski. Uderzyliśmy w skarpę na zakręcie.Aleksiej Łukjaniuk uszkodził lewy przód Fiesty, spychając DS3 R5 Jourdana Serderidisa. - To zdumiewające, jak trudny był ten odcinek. Mieliśmy rajd, rallycross, nawet wyścig, bo wyprzedzaliśmy drugi samochód. Sorry, popchnęliśmy Serderidisa, ale na wąskiej drodze nie było miejsca do wyprzedzenia. Popełniliśmy błąd na dojazdówce i wystartowaliśmy z minutowym spóźnieniem.Lambros Athanassoulas jest piąty w wynikach. - Nigdy nie jechałem w takich warunkach. Kirkos i Consani wypadli, a potem hamowali nas na bardzo śliskiej sekcji, dlatego tu dojechaliśmy. Akropolis zazwyczaj jest w czerwcu i kojarzy się z upałem, z kurzem. Ten odcinek był jak na Rally GB.- Było okropnie - stwierdził Raul Jeets. -  Chodziło tylko o przetrwanie. Na niektórych partiach panuje zerowa przyczepność. Consani wypadł w bardzo śliskim miejscu. Pilot pokazywał OK. Nie widziałem samochodu Magalhãesa.- To był najgorszy odcinek w moim życiu - oświadczył Jaromír Tarabus. - Panowały naprawdę okropne warunki. Było dużo błota. Jechaliśmy wolno do mety. Nie było mowy o ściganiu. Bruno (Magalhães) wypadł 5 kilometrów po Robercie (Consanim) i jeszcze jednym samochodzie.- W deszczu ten odcinek jest po prostu głupi - powiedział Charles Martin. - Przez pięć kilometrów jechaliśmy w błocie. Dwa samochody wypadły z drogi. Przyczepność była zerowa.Dominik Butvilas lekko uszkodził lewy przód Imprezy. - Było dużo błota. Jest zwariowanie ślisko. Na zjeździe niemal uderzyliśmy w samochód, który stał częściowo na drodze. Widziałem go z daleka, ale na błocie nie mogłem zahamować. Przez 80 metrów jechałem na wstecznym. To naprawdę wariactwo!Antonín Tlusťák stracił 2.22. - To zwariowany odcinek. Katastrofa!DS3 R5 Jourdana Serderidisa miał uszkodzony tył. - Jesteśmy w Walii! Widziałem Consaniego i chyba jeszcze jeden samochód. Było dosyć ślisko...

Poprzedni artykuł Kajto wybrał P12
Następny artykuł Za Fabią, przed Breenem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry