Arktyczny test

Termin zgłoszeń do odbywającego się w pobliżu koła podbiegunowego rajdu mija 20 stycznia, ale już teraz chęć startu zadeklarowało kilku znanych kierowców, w tym jeden w samochodzie Rally1.

Grecki biznesmen, Jourdan Serderidis, ma wziąć udział w rajdzie swoim Fordem Pumą. Zgłoszenie Serderidisa zostało wysłane przez M-Sport Ford, co oznacza, że zespół start w Finlandii traktuje jako test przed Rajdem Szwecji, który ma się odbyć dwa tygodnie później.

Mieszkający na stałe w Belgii 60-latek, w ostatnich latach brał udział w wybranych przez siebie rajdach. W zeszłym sezonie wystartował w Monte Carlo, Kenii, Grecji oraz asfaltowym Rajdzie Europy Centralnej.

Serderidis najprawdopodobniej nie będzie jedynym zawodnikiem, który zmierzy się z zimowymi warunkami Rajdu Arktycznego w samochodzie Rally1. W zeszłym roku kierowcy zespołu Toyoty, Kalle Rovanpera i Elfyn Evans wykorzystali start w Rovaniemi jako przygotowanie do Rajdu Szwecji. W przypadku Toyota Gazoo Racing to logiczny wybór, ponieważ zespół ma siedzibę w Jyvaskyla.

Z wyprawy do krainy świętego Mikołaja nie skorzysta raczej Hyundai, który posiada swój własny ośrodek testowy w Finlandii. W zeszłym roku Esapekka Lappi zachęcał swój zespół do rozważenia startu w Rajdzie Arktycznym, jednak pomysł nie doszedł do skutku.

W rajdzie z pewnością wystartuje szef zespołu Toyoty, Jari-Matti Latvala, który poprowadzi Toyotę Celicę ST185. Jego pilotką będzie znana z występów w WRC z Lauri Jooną, Janni Hussi. Latvala i Hussi w tym roku wezmą udział w całym cyklu FIA Historic European Rally Championship.

Na starcie nie zabraknie z pewnością fińskiej czołówki, czyli  Mikko Heikkili, Lauri Joony i Roope Korhonena. Wszyscy trzej skupią się w tym roku na WRC2 i rozpoczną sezon w Szwecji. Inni kierowcy ze stawki WRC2 prawdopodobnie też udadzą się do Laponii.

W zeszłym roku zwycięstwo w drugiej rundzie Rajdowych Mistrzostw Finlandii odniósł Heikkila, zdobywając tradycyjne trofeum z poroża renifera. W klasyfikacji generalnej najlepszy był Elfyn Evans.

Jakub Matulka i Daniel Dymurski, jedyna polska załoga, która zdecydowała się na start pod kołem podbiegunowym ukończyła rywalizację na 28. miejscu.

Na chwilę obecną na liście startowej widnieją 33 załogi, wśród których nie ma żadnej z Polski.

Arctic Lapland Rally odbędzie się na przełomie stycznia i lutego.