Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Asfaltowa Finlandia

Esapekka Lappi odniósł trzecie oesowe zwycięstwo z rzędu w Circuit of Ireland.

Kevin Abbring, wolniejszy o 0,2 sekundy na Hamiltons Folly, po raz drugi zostawił za sobą Craiga Breena. Peugeoty dzieliło 1,9 sekundy.- To całkiem zwariowany odcinek, przypomina Ouninpohję. Lataliśmy jak diabli - opowiadał Esapekka Lappi. -  To jak Finlandia na asfalcie, tylko bardziej wąsko.- Mam tylną szybę? - pytał na mecie Kevin Abbring. - To zwariowany odcinek. Było 40 procent więcej skoków niż się spodziewałem. Takie powinny być rajdy. Za hopą leżała tylna szyba. Wiedzieliśmy, że to szyba Craiga.Craig Breen finiszował bez tylnej szyby. - To nam obciąży budżet... Jechaliśmy na 110 procent. To zdumiewający, niesamowity odcinek, najlepszy na świecie. Jest trochę cieplej niż oczekiwaliśmy i przegrzewają się opony.Sam Moffett popisał się czwartym czasem. - Było bardzo dobrze. To wyjątkowo techniczny odcinek. Na drugą pętlę chyba założymy twardsze opony.- Ten odcinek robi wrażenie - komentował Sepp Wiegand. - Nigdy nie przejeżdżałem podobnego oesu. Brak mi słów. To dla mnie wielkie doświadczenie. Z pewnością można było pojechać szybciej.

- Trudno ocenić, jak mocno można cisnąć przed hopami - mówił Robert Barrable. - Na dużej hopie pojechaliśmy bardzo ostrożnie. Mieliśmy naprawdę dużą frajdę. To zdumiewający odcinek!

- Ten odcinek jest niesamowity! - wtórował kolegom Robert Consani. - Sporo dużych skoków, bardzo szybka, bardzo skomplikowana droga.

- Ten odcinek stanowi wyzwanie - przyznał Neil Simpson. - Było dużo skoków. Nie jestem już taki odważny, jak kiedyś. Trochę hamowaliśmy.

Josh Moffett kończył odcinek na światłach awaryjnych. - Lądowaliśmy po hopie i straciliśmy hamulce.

Andrea Crugnola wypadł z drogi. Chris Ingram okazał się najszybszy wśród juniorów, w łącznych wynikach oddalając się na 9,1 sekundy od Jana Černý'ego. Aleks Zawada, siódmy na Hamiltons Folly (+19,7), utrzymuje piąte miejsce w rundzie. - Mieliśmy duży moment na hopie - powiedział Aleks. - To bardzo trudny odcinek. Nasz opis nie był idealny.

Poprzedni artykuł Zaskakująco szybka Fabia
Następny artykuł Decyduje odwaga

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry