Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Atak Kajetanowicza

Kajetan Kajetanowicz, po stracie 10 sekund na pierwszym przejeździe odcinka Moya, podczas drugiego przejazdu najdłuższej próby rajdu zdecydowanie przyspieszył i popisał się najlepszym rezultatem.Polak po pokonaniu blisko 25 kilometrów Madsa Ostberga (+0,9) oraz Alexeya Lukyanuka (+13,1).

Kajetanowicz na ostatnim międzyczasie posiadał 5,4 sekundy przewagi nad Norwegiem.- To była wielka walka, może nie z samochodem, ale z warunkami na trasie. Wybór opon jest naprawdę trudny, ale starałem się atakować. Jest ciężko. To nowe doświadczenie dla mnie. Jestem tutaj, by uczyć się. Mam średnie opony, ale w deszczu są one jak twarde - mówił Kajetanowicz.- Było trochę mgły i padał deszcz. Padało mocniej na chwilę przed naszym startem. Mam tylko twarde opony. Było trudno, ale uważam, że to oes na którymś można coś zyskać. Minuta wiele zmieniłaby, ale zabrakło nam jej - mówił Ostberg.- Końcówka była w porządku, ale na początku walczyliśmy. Byłem bardzo ostrożny. Druga część odcinka jest dość śliska, ale cieszyliśmy się jazdą/ Uczę się tego rajdu - komentował Lukyanuk. Za czołową trójką sklasyfikowano Hermana Kobusa (+25,9) w Skodzie Fabii R5. Piąte miejsce na próbie wywalczył Jonathan Perez (+28,5), szóste Ivan Ares (+31,2), a siódme Robert Consani (+34,8).- Było trochę lepiej niż wcześniej. Powoli wszystko przesycha. Zaczynam lepiej czuć opony i samochód lepiej zachowuje się. Popełniłem błąd na trzecim odcinku i teraz staram się walczyć - mówił Kobus.- Odcinek jest trudniejszy niż za pierwszym razem. Wydaje mi się, że kibice jeździli po odcinku i nanieśli sporo błota - relacjonował Consani.Na ósmym miejscu znalazł się liderujący w ERC2 Wojciech Chuchała (+42,7). Jarosław Kołtun stracił do Kajetanowicza 54,9 sekundy, a Tomasz Kasperczyk blisko 90 sekund.- Było w porządku. Na początku było ślisko i mokro w dużej części odcinka. Nie ryzykuję. Zdobywamy doświadczenie i próbuję wygrać klasę - mówił Chuchała.- Jest podobnie jak wcześniej. Myślę, ze odcinek był bardziej wilgotny w środkowej części. Ponadto nie było więcej deszczu. Na początku pojawiło się błoto i było bardzo ślisko - relacjonował Kołtun.W klasyfikacji generalnej Ostberg wyprzedza Kajetanowicza (+8,4) i Lukyanuka (+26,2). Czwarty jest Ivan Aves (+1:05,9), piąty Robert Consani (+1:28,3), a szósty Luis Monzon (+1:46,7).W ERC2 Chuchała powiększył swoją przewagę nad Giacomo Scattolonem do 89 sekund.fot. Kajto.pl

Poprzedni artykuł Kajetanowicz walczy
Następny artykuł Kajetanowicz liderem, dramat Ostberg

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry