Atrakcje w Tychach
Już tylko kilka dni dzieli nas od jednego z największych rajdowych wydarzeń na Śląsku – I Rajdu Tyskiego – MERA.
Rajdowe załogi będą walczyć na przeszło 90 kilometrach odcinków specjalnych, zlokalizowanych w pobliżu Tychów. Część trasy pozostała bez zmian, część będzie jednak zupełnie nowa, co dodatkowo zwiększa atrakcyjność zawodów.
Rajd Tyski – MERA rusza w piątek po południu. Zawodnicy po zjeździe z rampy startowej pod Hotelem Tychy, pokonają prolog w centrum miasta. Czasy uzyskane na superoesie nie będą zaliczane do klasyfikacji końcowej, dlatego możemy się spodziewać efektownej jazdy "pod publikę".
Dodatkowo już od piątku czekają nas inne atrakcje. Przez cały czas trwania zawodów organizatorzy przewidują szereg imprez towarzyszących. Od godziny 17.00 w pobliżu Hotelu Tychy przewidziano m.in. liczne atrakcje dla dzieci, dmuchanie balona, który będzie podróżował nad trasą prologu, skoki na bungee, wystawę Car Audio. Natomiast w sobotę podziwiać będziemy mogli amerykańskie oraz tuningowane samochody, zobaczymy pokazy motocyklowe Free Style. O godzinie 20.00 imprezę uświetni koncert Alicji Janosz i spotkanie z aktorami serialu „M jak Miłość”.
Na trasie rajdu nie zabraknie zawodników reprezentujących barwy Mera Rally Teamu. Piotr Meresiński z Markiem Brzozokiem pojadą Mitsubishi Lancerem Evo VI w klasie Gość. Przemysław Paszek z nowym pilotem Jakubem Kozielskim oraz w nowym samochodzie - Volkswagenie Polo - walczyć będzie o laury w klasie N1. Z dwoma zerami w Lancerze Evo IX wyruszy na trasę Bartosz Rajpold. Tuż za nim w Subaru Imprezie zobaczymy szefa serwisu MERY – Marka Walusza. Renault Clio poprowadzą: Maciej Marcinkiewicz, znany polskim fanom kierowca wyścigowy, Marcin Górny oraz debiutant Staszek Sawicki, którego pilotować będzie człowiek z czołówki MP - Robert Hundla. Z literą "K" trasę rajdu przejedzie początkujący adept sztuki rajdowej, Adam Stasiak z pilotem Tomkiem Zawadą (Fiat CCS).
- Ten rajd to jedna z moich ulubionych imprez – mówi Piotr Meresiński. - To nasze domowe zawody, dlatego spodziewamy się dużej liczby dopingujących nas kibiców. Zawsze mogłem na nich liczyć. Wiem, że i tym razem nas nie zawiodą. Oczywiście jak każdemu, marzy nam się miejsce na najwyższym stopniu podium. Postaramy się pokazać z jak najlepszej strony i powalczyć o dobrą lokatę w końcowej klasyfikacji.
- Dużo nowości, jak dla mnie - mówi Przemek Paszek. - Nowy samochód, nowy pilot i nowe oesy. Nie miałem jeszcze możliwości przetestowania Polo w bojowych warunkach, dlatego zakładam, że pierwsze kilometry rajdu pojadę po przysłowiową naukę. Potem w miarę możliwości, będziemy starali się przyspieszać. Co z tego wyniknie i jak się ułoży dla nas ten rajd, zobaczymy już za tydzień. Jedno mogę Wam obiecać – łatwo skóry nie sprzedam!
- Cieszę się niezmiernie z tego, że będziemy mogli zapoznać się z trasami rajdu. Wprawdzie nie będziemy się ścigać, ale przynajmniej zobaczymy jak to wszystko wygląda „od kuchni” i z pewnością zdobędziemy wiele cennych doświadczeń, które zaprocentują w przyszłości – mówi Adam Stasiak.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.