Austriacki lider PCWRC

24-letni mechanik samochodowy z Leoben wyprzedził w Acropolis Rally Martina Rauama i kolegę z teamu Red Bulla, Bernardo Sousę.

- Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy - powiedział Andreas na mecie końcowego superoesu. - Po moim błędzie pierwszego dnia, po cichu liczyłem na podium. Zwycięstwo jest fantastyczne! Jazda naszymi ciężkimi, 1,5-tonowymi samochodami po kamieniach i głazach nie była łatwa, ale okazało się, że Lancer jest niewiarygodnie twardy i wytrzymały.

- To był naprawdę trudny rajd - ocenił Martin Rauam. - W pierwszych dwóch dniach mieliśmy dużo problemów z samochodem, ale dzisiaj było już OK. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do naszego sukcesu, szczególnie mojemu ojcu, który ciężko pracował, żebym mógł się tu znaleźć.

- Fantastycznie! - cieszył się z podium 21-letni Bernardo Sousa. - W końcu uzyskaliśmy bardzo dobry wynik. Jestem szczęśliwy i mam nadzieję, że będziemy kontynuować dobrą passę.

- Dzisiaj próbowałem trochę mocniej cisnąć, ale mieliśmy dużo problemów z zawieszeniem - mówił Armindo Araujo. - Uznałem, że czwarte miejsce też jest dobre.

- Jestem bardzo zadowolony z wyniku - przyznał Fumio Nutahara, kolejny w klasyfikacji. - Rajd był bardzo ciężki, ale nie mieliśmy większych problemów. Zamierzam wrócić do Grecji.

- Mamy złamany wahacz w tylnym zawieszeniu - informował Jewgienij Aksakow, szósty w klasyfikacji. - Było wyjątkowo trudno, ale bardzo nam się podobało. Odkrywanie nowych oesów stanowiło interesujące doświadczenie. Organizacja była dobra. Jesteśmy zadowoleni z wyniku.

- To dobry rezultat, bo korzystaliśmy z SupeRally i mieliśmy tylko dwa dni, żeby się wykazać - powiedział Jewgienij Wiertunow, siódmy i najwyżej sklasyfikowany kierowca Subaru.

Zwycięzca wygrał dwa z 20 oesów. Na trzynastu najszybszy był Juho Hänninen, ósmy w rundzie. - Było bardzo dobrze, ale problemy z samochodem totalnie odwróciły sytuację - mówił Juho. - Takie są rajdy, co możemy zrobić? Do zobaczenia w Finlandii!