Awaria Sołowowa

- U nas wszystko w porządku, ale trasa jest bardzo, bardzo brudna - mówił Bryan na mecie OS 12. - Na drugiej pętli będzie jeszcze trudniej. Mój Peugeot jest OK. Jak dotąd nie mieliśmy żadnych problemów.

Wydarzeniem pętli była awaria 207-ki Michała Sołowowa. Z powodu kłopotów z wydechem, załoga Cersanitu straciła 1.38 na Zawoi i po doliczeniu kary 1.30 za spóźnienie, spadła z drugiego na dziesiąte miejsce.

Na drugą lokatę awansował Kajetan Kajetanowicz, który wyprzedził Tomasza Czopika po Tarnawie. - Jest OK - stwierdził Kajetan. - Przeszliśmy Tomka Czopika. Teraz też wygraliśmy z nim o prawie dwie sekundy. No, było miejscami grubo, ale kilka hamowań jeszcze trochę za wczesnych. Spróbujemy poprawić się w następnej pętli. Zobaczymy, jak się to rozegra.

- Już lepiej jadę niż rano - oświadczył Tomasz Czopik. - Teraz miałem dwie obrony. Przerywa coś motor, niestety.

- U nas wszystko w porządku - zapewniał Michał Bębenek, drugi na Zawoi, czwarty po pętli.

Maciej Lubiak przesunął się na piąte miejsce w rajdzie. - Jest OK. Jedziemy zgodnie z planem. Dzisiejsze oesy to takie typowo krakowskie, więc z krakowianami ciężko walczyć! Leszek nas atakuje. Zobaczymy... Przed nami jeszcze ostatnia pętla. Na razie wszystko w porządku.

Leszek Kuzaj, trzeci na Zawoi i Lanckoronie, zbliżył się do Lubiaka na 11,5 sekundy. - No, staram się jechać szybko, nie ukrywam - mówił Leszek. - Cały czas chyba brakuje trochę mocy w tym samochodzie. Maksymalna jest przerażająca, bo jest 190 na godzinę, a chyba by pasowało w niektórych miejscach znacznie więcej. No ale poza tym jest OK.