Bardzo szczęśliwy Petter
Trwają popisy Pettera Solberga na finiszu Rajdu Katalonii.
Wolniejszy o 1,6 sekundy niż w pierwszym przejeździe, Petter ponownie wygrał 26-kilometrowy Santa Marina, tym razem z przewagą 2,1 sekundy nad Sebastienem Loebem.
- To naprawdę mi się podoba - wyznał Petter. - Bardzo pomogły zmiany w samochodzie, który jest teraz wyjątkowo dobry. To dla mnie bardzo ważne, żeby udowodnić na każdym odcinku, że mogę być szybki. Zaliczam najlepszy weekend od bardzo, bardzo dawna. Jestem taki szczęśliwy!
- Ponownie nie ciąłem zakrętów - mówił Sebastien Loeb. - Przymierzałem się raz czy drugi, sprawdzałem ile szutru leży na drodze. Zaliczyłem ostrożny przejazd. Nie było żadnych problemów.
- Nie mamy kłopotów. Samochód pracuje bardzo dobrze - oświadczył Sebastien Ogier. - Na drodze leży dużo szutru i trzeba bardzo uważać.
- Teraz czuję się znacznie lepiej niż rano - powiedział Jari-Matti Latvala. - Naprawdę fajnie się jedzie. Za mocno nie cisnę, a czasy sa całkiem dobre.
- Nie ma paniki - powtarzał Mikko Hivonen. - Jedziemy bardzo spokojnie i jest OK. Czeka nas dużo pracy nad samochodem, muszę popracować nade mną, ale zmierzamy w dobrym kierunku.
- To bardzo ważne, żeby utrzymać te miejsca do mety - dla teamu, dla mnie - przyznał Dani Sordo. - Już tylko po prostu sobie jadę.
- Jedziemy na luzie. Nie ma powodu, żeby cisnąć - usłyszano od Matthew Wilsona. - Znowu przegrzewały się opony i jechałem trochę ostrożnie.
- Mamy za sobą kilka udanych odcinków - pochwalił się Federico Villagra. - Jestem bardzo zadowolony, że utrzymujemy za sobą Henninga. To nasz dobry występ na asfalcie. Czuję się bardzo pewnie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.