Bardzo zły oes
Drugi na drodze, Mikko Hirvonen wygrał Sa Linea, pierwszy sobotni oes Rally d'Italia.
- To był naprawdę zły odcinek, nie lubię go! - stwierdził Mikko. - Dużo luźnego szutru, wszędzie kamienie. Samochód jest w porządku, żadnych problemów.
Jari-Matti Latvala otwierający stawkę, stracił 5,8 sekundy do Hirvonena. - Nie było najgorzej z czyszczeniem drogi, bo pod luźnym szutrem jest twardo - opowiadał Jari-Matti. - W paru miejscach pojechaliśmy szeroko, ale nie było jakichś dramatycznych momentów.
Sebastien Loeb został sklasyfikowany za braćmi Solbergami, z 12-sekundową stratą do Hirvonena. - Pojechałem wolniej niż Mikko, ale OK - w tych warunkach niełatwo się jedzie. Samochód jest OK - powiedział trzykrotny zwycięzca rajdu.
Henning Solberg, szybszy od brata o 5,5 sekundy, odebrał piąte miejsce Nowikowowi. - Do mety jeszcze daleko, ale samochód dobrze pracuje i jestem zadowolony - oświadczył Henning. - Jechało się bardzo, bardzo trudno.
- Było dużo luźnego szutru i w niektórych miejscach naprawdę mieliśmy kłopoty - informował Petter Solberg. - Samochód dobrze pracuje, żadnych problemów.
- Bardzo ślisko i trudno się jedzie - mówił Jewgienij Nowikow, dziewiąty na OS 7.
- Po prostu, pojechałem bardzo ostrożnie, nie chciałem czegoś uszkodzić - tłumaczył Mads Ostberg. - Jest tak jak wczoraj. Mamy tylko trochę więcej doświadczenia w samochodzie.
- To był naprawdę zły oes - uznał Dani Sordo. - Duże kamienie, bardzo źle dla samochodu, bardzo, bardzo ślisko i trudno.
Lider PCWRC, Patrick Flodin uszkodził tylne zawieszenie Imprezy, stracił 52 sekundy i spadł na czwarte miejsce - za Sandella, Araujo i al-Attiyaha. Martin Prokop, najszybszy w JWRC, wyprzedził Michała Kościuszkę w łącznych wynikach.
- Bardzo dobry czas - zauważył Martin Prokop. - Odcinek był okropny, wszędzie pełno kamieni i jazda nie była fajna. Będzie fajniej na następnych odcinkach.
- Było zdradliwie - mówił Michał Kościuszko, wolniejszy o 8 sekund od Prokopa. - Trudno utrzymać samochód na drodze. Trakcja jest naprawdę zła. Podczas serwisu zrobiliśmy kolejny duży krok naprzód z set-upem i dzisiaj powinno być dobrze.
- Było pełno kolein i tył uciekał na zakrętach - komentował Alessandro Bettega, który nadal prowadzi, ale ma już tylko 1,6 sekundy przewagi nad Prokopem, 3,5 s nad Kościuszką.
Fot. mikkohirvonen.com
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.