Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Błąd Mistrza Europy

Kajetan Kajetanowicz, nie najlepiej rozpoczął zmagania z trasami Rajdu Estonii i po tym jak był zmuszony do cofania na trasie pierwszego odcinka specjalnego, zanotował 7,5 sekundy straty do zwycięzcy.

Zawieszenie na pierwszym zakręcie uszkodził Tomasz Kasperczyk. Na liczącej zaledwie 1,33 km próbie Tartu City najszybszy był Alexey Lukyanuk, który był szybszy od Ralfsa Sirmacisa (+1,9), Jaromira Tarabusa (+2,2) i najszybszego w ERC2: Rainera Ausa (+2,9).- Było dobrze, jest wielu widzów. Ślizgaliśmy się w końcówce na bruku - informował Lukyanuk.- To mógł być dłuższy odcinek. Było dobrze - informował Sirmacis.- Było w porządku, choć dużo ryzykowałem. Myślę, że czas powinien być dobry - komentował Aus.Piąty czas wywalczył Plangi (+3,0), a szósty Jeets (+3,4), który pokonał Habaja (+3,6) oraz Kaura (+3,6). Czołową dziesiątkę skompletowali Arai (+3,9) i Kołtun (+5,0).- Mniej więcej było w porządku - informował Plangi.- Było super. Świetnie bawiłem się jeżdżąc po ulicach - mówił Jeets.- Nie miałem żadnych problemów. Pokonaliśmy ten oes. To nie są moje ulubione odcinki, ale zrobiliśmy to - podsumował Habaj.- Nie jest dobrze, ale nie mogłem nic więcej zrobić - mówił Kaur.- Uderzyłem w coś na pierwszym zakręcie i delikatnie wypadłem. Uszkodziłem koło - tłumaczył Arai.- Każdy musi być bardzo ostrożny na tym odcinku - informował Kołtun.- Było trochę błędów. Pierwszy raz jadę tym autem na asfalcie. Ktoś wylał dla nas wodę w zakrętach - komentował Domżała (+5,5).- Było bardziej ślisko niż przed rokiem. Musiałem cofać i straciłem sporo sekund. Na ostatnim zakręcie byłem bardzo szybki - mówił Kajetanowicz (+7,5).- Było w porządku. Krótko, ale zabawnie - podsumował Maarend (+9,4).- Popełniłem wiele błędów. Nie jest dobrze - mówił Katsuta (+13,5).- Miałem problemy na pierwszym zakręcie. Było za szybko i zbyt szeroko. Uderzyłem w coś - donosił Kasperczyk (+21,6).W ERC3 najszybszy był Ninemae, który o 0,1 sekundy wyprzedził Klausza i o 0,4 sekundy Tannerta. Łukasz Pieniążek (+1,1) był ósmy.- Miło jest pokazać naszą jazdę tak wielu kibicom. Podobało nam się. To jest jednak rajd szutrowy i rywalizacja zaczyna się jutro - mówił Pieniążek.Na jutro organizatorzy przygotowali dziewięć odcinków specjalnych o łącznej długości 130,47 km. Pierwsza z prób: Kengu (14,53km) wystartuje o 8:30 czasu polskiego.fot. kajto.pl

Poprzedni artykuł Mówią po kwalifikacjach
Następny artykuł Rajd Rzeszowski z biletami

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry