Błąd na szykanie

36-latek ze Zlina ustąpił Janowi Kopecky'emu o 1,4 sekundy. Trzeci wynik na 22-kilometrowym oesie należał do Romana Kresty. W łącznej klasyfikacji Barum Rally Kopecky wyprzedza Pecha (+15,1), Krestę (+18,8), Tarabusa (+19,6), Lappiego (+23,7) i Kostkę (+24,8).- To przepiękny odcinek - mówił Jan Kopecky. - Mam dobre wyczucie samochodu. Fabia jest perfekcyjna i fajnie się jedzie. Nie wyhamowałem na jednej szykanie, ale straciliśmy maksimum trzy sekundy.- Staram się cisnąć - zapewniał Jaromir Tarabus. - Było trochę lepiej niż rano. Do końca jeszcze daleko.- Bardzo lubię ten odcinek i trochę cisnąłem - powiedział Roman Kresta po awansie na trzecie miejsce. - Nie jechałem w limicie, ale w porównaniu z poprzednim oesem starałem się mocniej cisnąć.- To jest mój limit - informował Vaclav Pech. - Nie dało się przejechać szybciej tego odcinka.- Jest całkiem zwariowanie - bardzo szybko, wąsko i nierówno - komentował Esapekka Lappi. - Pojechaliśmy szeroko na jednym skrzyżowaniu. Zabrakło przyczepności. Droga jest już trochę brudna.Tomas Kostka stracił 12 sekund na Trojaku. - Cały team nadal się uczy. Staramy się ustalić jakiś setup na te nierówne odcinki. Naprawdę muszę walczyć na nierównościach. Ten oes przejechałem bardzo ostrożnie.- Jest bardzo trudno - przyznał Sepp Wiegand. - To był chyba najszybszy odcinek w moim życiu, bardzo nierówny. Na szerokich sekcjach mamy za miękko ustawiony samochód. Być może coś zmienimy.- Popełniłem błąd na jednym zakręcie - opowiadał Pavel Valousek. - Staram się poprawić. Nadal uczę się samochodu. Zabrakło czasu i na testach przejechaliśmy tylko 35 kilometrów.

Fot. ERC