Boucles de Spa: Cols wygrywa enką!

Trzeba przyznać, że inauguracja ta miała więcej niż zaskakujące zakończenie – wygrał ją bowiem Larry Cols, podróżujący Mitsubishi Lancerem grupy N. Zwycięstwo to było tyleż zasłużone, co nieoczekiwane, trzeba jednak przyznać, że najgroźniejsi konkurenci bardzo Colsowi pomogli. Główny faworyt imprezy Rocco Theunissen prowadził od początku, jednak już po trzech odcinkach specjalnych jego Toyota Corolla WRC zaczęła szwankować. Z powodu awarii skrzyni biegów kierowca stracił ponad cztery minuty i praktycznie pożegnał się z myślami o zwycięstwie. Mimo ambitnej pogoni Rocco udało się odrobić zaledwie trzy minuty i to wystarczyło zaledwie do zajęcia trzeciego miejsca. Podczas gdy Theunissen walczył z problemami techniczanymi, na prowadzenie wyszedł jadący Subaru Imprezą WRC Bernard Munster. Jego pilot Andre Leyh już na starcie drugiego etapu popełnił błąd, który kosztował ich zwycięstwo. Załoga wjechała dwie minuty za wcześnie do serwisu, co kosztowało ich 120 sekund kary i spadek w klasyfikacji. Również oni próbowali odrabiać straty, ale do pełni szczęścia zabrakło 21 sekund.

„Od piątku oficjalnie mam podpisany kontrakt na dalsze starty w mistrzostwach Belgii za kierownicą Fiata Punto Super 1600. Nigdy nie przypuszczałem, że w tym rajdzie możemy wypaść aż tak dobrze. Oczywiście zyskaliśmy wiele na błędach rywali, ale właśnie na tym polegają rajdy. Zresztą my atakowaliśmy od startu do mety.”- powiedział nieoczekiwany zwycięzca Larry Cols.

Czołówka Rallye Boucles de Spa:

1 Cols Mitsubishi Lancer Evo6 (N4) 2:03:10"

2 Munster Subaru Impreza WRC +0:21"

3 Theunissen Toyota Corolla WRC +1:06"

4 Boxoen Subaru Impreza WRC +1:10"

5 Bouche Mitsubishi Lancer Evo6 (N4) +1:54"

6 Briant Mitsubishi Lancer Evo6 (N4) +6:00"

7 Valimaki Citroën Saxo S16 +6:09"

8 B. Colsoul Mitsubishi Lancer Evo6 (N4) +6:22"

9 Collard Citroën Saxo S16 +9:21"

10 Van Parijs Mitsubishi Lancer Evo6 (N4) +10:02"