Po najdłuższym w programie, 15-kilometrowym Gorzanowie, Bouffier oddalił się na 16,5 sekundy od Michała Sołowowa. Kolejne lokaty zajmują Grzegorz Grzyb (+21,7), Kajetan Kajetanowicz (+22,8), Michał Bębenek (+29,1) i Wojtek Chuchała, który po OS 4 wyprzedził w łącznej klasyfikacji Tomasza Kuchara.
W R3T i Citroen Racing Trophy prowadzi Jan Chmielewski, ósmy w generalce, przed Danielem Chwistem i Szymonem Kornickim. Aleks Zawada przebił oponę na Gorzanowie, tracąc 2,5 minuty.
Fot. Marcin Kaliszka
BRYAN BOUFFIER: - Jest łatwo, jest bardzo szybko. Samochód sprawuje się wyśmienicie. To bardzo dobry początek rajdu.
MACIEK BARAN: - Jest bardzo fajnie, super się jedzie. W aucie wszystko perfekcyjnie działa. Oesy są bardzo fajne. Wszystko dzieje się bardzo szybko, ale cały czas są zakręty. Jest zakręt w zakręt. Jedna szykana była trochę źle ustawiona, ale nikt tego nie wyłapał. Było inaczej niż na zapoznaniu. Można było przejechać tam spokojnie trójką, a my się tam shamowaliśmy do takiej słabej dwójki, aby ją przejechać. Pewnie wszyscy tak samo mieli i widzieli, że była źle ustawiona. To było wyjście na taką szybką partię na odcięciu, jechaną ze dwie minuty, więc szkoda tych sekund.
GRZEGORZ GRZYB: - Jest ciężko. My pierwszy oes jechaliśmy zbyt nerwowo. Na drugim już się uspokoiliśmy. Na trzecim popełniłem troszkę błędów. Ten trzeci jest niesamowicie ciężki i każdy błąd dużo kosztuje, ale rywalizacja jest fajna. Bryan trochę odjechał bo jest świetnie przygotowany i cały czas jeździ. Myślę, że będzie bardzo ciężko go ugryźć, ale tutaj z Michałem i Kajtkiem będziemy się ścigać. Myślę, że rywalizacja będzie do końca.
KAJETAN KAJETANOWICZ: - Jedzie się dobrze, aczkolwiek myślałem, że będzie trochę lepiej. Ten kto wyobrażał sobie, że ten rajd choć trochę będzie konfiguracją i specyfiką łatwiejszy dla samochodów grupy N lub R4 to się grubo pomylił. To nie jest rajd dla tych samochodów. Należy się cieszyć, że jesteśmy najszybsi ze wszystkich Subaru startujących w rajdzie, ale nie takie są nasze ambicję. One są znacznie większe i będziemy starali się przyspieszyć na drugiej pętli i łamać prawa fizyki.
MICHAŁ BĘBENEK: - Wbrew pozorom jest bardzo ślisko, jest śliski asfalt i w wielu miejscach trzeba bardzo uważać. Teraz mieliśmy ponad dziesięć kilometrów bardzo ładnego, nowego odcinka specjalnego. Tak więc dla każdego tutaj to nowość. Świetny odcinek, taki techniczny, więc było co jechać. Nie mam żadnych problemów i oby tak pozostało do mety rajdu.
WOJTEK CHUCHAŁA: - Spalona czy Międzylesie są odcinkami, gdzie trzeba cały czas mieć nogę wyprostowaną i muszę ją sobie dociskać ręką, żeby jechać naprawdę szybko. Trochę mi brakuje, trochę nie mam zaufania, że to mi wszystko zadziała. Samochód spisuje się świetnie, wszystko działa rewelacyjnie. Staram się jechać ostrożnie i rozważnie.
TOMASZ KUCHAR: - Kapeć, a do tego wszystkiego z niewiadomego powodu mamy strasznie wysokie temperatury wody, osiągające momentami 140 stopni. Mam nadzieję, że to jest jakaś rzecz, którą uda się usunąć, że to nie jest koniec silnika bo silnik jest nowiutki. Jedziemy połowę oesów na alarmach i miejmy nadzieję, że to jest jakaś pierdoła i pojedziemy dalej.
JANEK CHMIELEWSKI: - Jedzie nam się bardzo dobrze. Są jakieś pomysły na drobne zmiany w samochodzie. Coś tam musimy poprawić na serwisie i myślę, że będziemy starali się przyspieszyć w zależności od potrzeb. Będziemy poprawiać zawieszenie. Łącznik między kierownicą a fotelem musi chyba wypić jakiegoś energetyka!
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.