Brakuje tylko Grzyba
Sobiesław i Ewa Zasadowie w Mercedesie ML 350 z tablicą VIP, zdążyli "na klapkę" na gorlicki rynek i jako pierwsi wjechali na rampę startową, honorowo rozpoczynając 2 Rajd Magurski.
Za legendarną załogą ustawiło się 39 samochodów uczestników RSMP, a potem 41 pucharowiczów. Z listy zgłoszeń w krajowych mistrzostwach zabrakło jedynie Grzegorza Grzyba.
- Chyba coś z elektroniką. Nie było mocy poniżej 4,5 tysiąca obrotów. Nie dało się tym jeździć - wytłumaczył rzeszowianin, który wysiadł z Subaru po pierwszym przejeździe odcinka testowego. Rodzinnego pecha powiększył Zdzisław Grzyb, dyrektor sportowy rajdu. Dochodząc do samochodu, upadł i doznał kontuzji lewej nogi (- Chyba złamana!). Obowiązki awaryjnie przejął Zdzisław Siwiński. - Wsiadam do A i będę pomagał...
- Trudna, wymagająca trasa, dużo zakrętów - mówił przed startem Leszek Kuzaj. - Podczas zapoznania co kwadrans zmieniały się warunki. Tego rajdu może nie wygrać najszybsza załoga - powiedział Tomasz Kuchar. - Jutro będzie ten trudny, długi oes z ostrymi zjazdami i tam pewnie wszystko się rozstrzygnie - oświadczył Maciej Lubiak. Jego serwis miał wypadek, na szczęście niegroźny, ale trzeba było wezwać lawetę.
Start do OS 1 opóźnił się o 10 minut. Samochód ratowniczy wypadł z drogi i zablokował dojazd do odcinka Oderne. Jeszcze się dobrze nie zaczęło, a już nie brakuje emocji.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.