Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Brawo Leszek i Maciek!

Po raz pierwszy w historii, polska załoga wygrała rundę mistrzostw Belgii i to w jakich okolicznościach - z przewagą 3,5 minuty, N-ką przeciwko WRC! Po Ardenne Bleue, Leszek Kuzaj i Maciej Szczepaniak trochę nas podleczyli z belgijskich rajdowych kompleksów, spowodowanych chociażby wizytami Snijersa, Droogmansa, Thiry'ego na Rajdzie Polski.

"Kuzaj wspaniale ślizgał się po ultraśliskich oesach, stanowiących mieszaninę asfaltu, lodu i śniegu" - czytamy w miejscowych mediach. Próbę pościgu ze strony Pietera Tsjoena, ostatecznie pogrzebała wymiana skrzyni biegów Corolli i 7-minutowe spóźnienie. Pod koniec wszystko ułożyło się korzystnie dla liderów. Trochę stresu zdjęło odwołanie przedostatniego oesu - Hockai - wytłumaczone poważnym opóźnieniem w programie (45 minut) i zablokowaniem dróg przez samochody kibiców.

Tsjoen odrobił 20 sekund na Chevron 2, potem jednak rozpoczął się festiwal Leszka Kuzaja - najszybszego kolejno na Theux, Barissart i Raidillon. Sfrustrowany Tsjoen wpakował Corollę w zaspę na 10 minut, tracąc drugie miejsce na rzecz Bernarda Munstera, a nawet podium, bo i wicelider N-ki, Bob Colsoul wyprzedził trzykrotnego mistrza Belgii.

- Bardzo się cieszymy! - powiedział Leszek Kuzaj. - To bardzo udany początek sezonu dla mnie i dla naszego zespołu. Drugiego dnia spadło jeszcze więcej śniegu. Jechaliśmy jako pierwsi, pełniąc rolę pługa przecierającego trasę. Warunki były naprawdę trudne – niektóre odcinki specjalne w ogóle nie były odśnieżone. Zima wyraźnie zaskoczyła organizatorów. Mimo tego udało nam się powiększyć przewagę nad Tsjoenem do 40 sekund. Potem nasz rywal otrzymał karę za spóźniony wyjazd ze strefy serwisowej i od tego momentu mogliśmy kontrolować sytuację. Wzbudziliśmy lekką sensację, wygrywając N-ką z rywalami w samochodach WRC. Ale szczerze trzeba przyznać, że mieliśmy znacznie większe doświadczenie w jeździe po śniegu i lodzie niż konkurenci. Dziękuję moim sponsorom za możliwość startu w Belgii, a wszystkim kibicom w Polsce za gorący doping!

I ARDENNE BLEUE RALLY

1. Leszek Kuzaj/Maciej Szczepaniak (PL) Subaru Impreza WRX STI 2:28.35 (1. N4)

2. Bernard Munster/Andre Leyh (B) Subaru Impreza WRC 2002 +3.38

3. Bob Colsoul/Renaud Jamoul (B) Mitsubishi Lancer Evo VIII +10.01 (2. N4)

4. Pieter Tsjoen/Eddy Chevaillier (B) Toyota Corolla WRC +12.39

5. Yannick Bodson/Rene Dejalle (B) Audi S2 +13.17 (1. R12)

6. Kris Princen/Vincent Loix (B) Renault Clio Ragnotti +17.10 (1. N3)

7. Xavier Bouche/Nicolas Gilsoul (B) Renault Clio S1600 +18.07 (1. A6)

8. Gilles Schammel/Achim Maraite (L) Mitsubishi Lancer Evo VIII +22.58 (3. N4)

9. Stephane Boelens/Bjorn Degandt (B) Citroen C2 +25.13 (2. A6)

10. Marnic van Lancker/Kurt Declerck (B) Citroen C2 +27.29 (3. A6)

Poprzedni artykuł Hurricane Higgins
Następny artykuł Puchar Zimy: Z Malucha do Lancera

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry