Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Breen coraz bliżej

Kevin Abbring korzystający z Rally 2, rozpoczął sobotnią część Rallye International du Valais od najlepszego czasu na 16-kilometrowym Champex-Lac.

Esapekka Lappi stracił 5,4, Craig Breen - 7,4 sekundy - i odrobił 6,4 s do Kajetana Kajetanowicza, piątego na oesie, za Seppem Wiegandem. W łącznych wynikach Lappi wyprzedza Kajetanowicza (+31,4) i Breena (+1.03,5).- Wczoraj musieliśmy się wycofać przed pierwszym odcinkiem, więc brakuje rytmu - komentował Kevin Abbring. - Warunki są dosyć zdradliwe. Opis był lepszy niż sądziłem. Szkoda, że dla nas jest już za późno.- Na mecie powiedziałem Janne, że nie było dobrze, ale wygląda na to, że inni również mieli trudności - opowiadał Esapekka Lappi. - Nie było problemów, tylko małe błędy. Chciałem pojechać jak najlepiej.- Było całkiem OK - uznał Craig Breen. - Ostatnia część odcinka jest dla mnie nowa i nie miałem zaufania do opisu. Straciłem tam trochę czasu. Po prostu nadal ciśniemy. Zdecydowanie muszę jechać szybciej.Sepp Wiegand stracił 11,1 sekundy. - Dzisiaj mamy zupełnie nowy dzień. Nigdy nie jechałem na szutrze dysponując szutrowym zawieszeniem. Było całkiem OK, choć czas nie jest najlepszy. Warunki się zmieniają. Można było pojechać lepiej, ale jak na pierwszy tak trudny oes było całkiem OK.- To fajny odcinek, bardzo szybki i szeroki, dobry na przebudzenie - mówił Kajetan Kajetanowicz. - Nie miałem zaufania do notatek.Jonathan Hirschi awansował na piąte miejsce. - Wczoraj było dobrze. Dzisiaj zaskoczył mnie pierwszy odcinek. Spodziewałem się, że 80 procent będzie suche, tymczasem chyba 80 procent było mokre. Zrobiło się naprawdę ślisko. Założyłem miękkie opony. Nie wiem, czy to dobry wybór.- Było bardzo trudno - przyznał Robert Consani. - Mamy uszkodzony rozrusznik. Wiele miejsc mnie zaskoczyło i było parę momentów.Olivier Burri uzyskał ósmy czas. - Mamy nowy setup, nowe opony. Gdzieniegdzie było mokro i trafiały się zdradliwe miejsca.- Nie jestem zadowolony - oświadczył Sébastien Carron. - Nie poszło nam dobrze. To kwestia setupu i opon. Nie współpracują ze sobą dobrze.

Poprzedni artykuł Awaria dyferencjału
Następny artykuł 50 kilometrów z przednim napędem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry