Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Breen spełnił oczekiwania

Craig Breen przyznał, że nigdy nie czuł się tak dobrze w samochodzie rajdowym, jak podczas jego powrotu do mistrzostw świata, kiedy w minionym Rajdzie Szwecji wystartował Citroenem DS3 WRC.Irlandczyk zakończył rajd na ósmym miejscu.- To wspaniały samochód, to prawdziwa rajdówka.

Zespół wie wszystko o tym aucie i wie, jak wyciągnąć z niego najlepsze osiągi - mówił Breen. - Już od dawna nie czułem się tak pewnie w samochodzie. Czułem się komfortowo, bezpiecznie i wiem, jak duży jest we mnie potencjał. Daję z siebie na razie 70, 80, może 90 procent.Breen przyznał, że był zaskoczony swoim tempem, podczas dopiero trzeciego startu w Szwecji.- Mieliśmy najlepszy międzyczas i trzeci czas na odcinku. To o wiele więcej niż się spodziewałem - dodał. - Myślałem, że zejdę z trzech do dwóch i do jednej sekundy na kilometrze do czołówki, a zszedłem z 0,9s do 0,8s i 0,7s. To było tempo, którego nie oczekiwałem.Szef Citroen Racing - Yves Matton uznał, że osiągi Breena dobrze wróżą na przyszłość.- Zrobił kawał dobrej roboty - powiedział Matton. - Średnia prędkość z weekendu była na oczekiwanym poziomie i pojechał dobry rajd. Pokazał kilka interesujących międzyczasów i wyników na odcinkach. Popełnił kilka drobnych błędów, ale każdy kierowca je robi w tym trudnym rajdzie. W swoim pierwszym starcie w rajdzie, za kierownicą DS3 WRC, wykonał dobrą pracę i jestem zadowolony.Ekipa PH Sport opuści dwa najbliższe rajdy. Dopiero Portugalia będzie potencjalną szansą na kolejny start Breena.- Nie trzymam naszego programu w sekrecie - dodał Matton. - Kiedy będę ogłaszał nasze kolejne starty, podam może dwa za jednym razem, zamiast całego sezonu. Gdybym chciał to zrobić, a potem coś zmienić byłoby ciężko.- Jednak tak jak powiedzieliśmy, nie będziemy startowali poza Europą, wyjątkiem mogą być Chiny - podsumował.fot. maciej Niechwiadowicz

Poprzedni artykuł Kierowcy grożą bojkotem
Następny artykuł Pamiętamy o "Bublu"

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry