Breen ucieka

Trzeci czas zanotował Alastair Fisher (+3,9), a czwarty Kajetan Kajetanowicz (+4,0).- To niesamowite, co możemy zrobić na prawidłowej opinie. Przed nami jeszcze trzy trudne odcinki - mówił Breen.- One pracują bardzo dobrze. Mamy opony na mokrą nawierzchnię, a jest sucho, ale to pracuje. Jeszcze trzy odcinki i zobaczymy. Wszyscy mamy takie same warunki. Łatwo popełnić błąd - komentował Kajetanowicz.Za czołową czwórką sklasyfikowano Jaromira Tarabusa (+5,7), Jonathana Greera (+9,8), Davida Bogie (+11,3) oraz Josha Moffetta (+14,9).- Myślę, że było perfekcyjnie. Miałem dobre opony. Ten odcinek jest prawie cały suchy i cieszyłem się jazdą. Jestem szczęśliwy - podsumował Tarabus.- Było sucho, ale nie tak jak rano. Jest o wiele więcej przyczepności. Wszystko dobrze działało. Jesteśmy na miękkich oponach. Myśleliśmy, że trasa będzie brudniejsza niż rano, ale poziom przyczepności wzrósł - mówił Greer.- Dla mnie to był lepszy przejazd. Pojechałem czysto. Jesteśmy na twardych oponach i uczę się poziomu przyczepności. Mój styl jazdy i ten samochód wmaga twardej opony - komentował Bogie.- Utrzymuję swoją pozycję. Faceci z przodu są za szybcy. To nie jest najszybszy czas. Miałem mały moment w środku odcinka - relacjonował Moffett.- Dla mnie było niewiarygodnie. Mam dwie opony deszczowe i dwie na suchą nawierzchnię. Warunki są bardzo nieprzewidywalne. Tu mamy słońce i piękną pogodę. Jesteśmy zadowoleni z naszego samochodu - donosił Chuchała (+20,2).- Było całkiem w porządku. Niestety musieliśy zatrzymać się, ponieważ na środku drogi leżało koło. To było na początku odcinka na lewym zakręcie. Najprawdopodobniej ześlizgnął się on [Woodside-red.] z drogi i uderzył w drzewo - informował Jarosław Kołtun (+26,3).W klasyfikacji generalnej Breen wyprzedza Kajetanowicza (+12,3), Fishera (+24,4), Moffetta (+1:16,9) i Tarabusa (+1:28,4).fot. Kajto.pl