Brzeziński walczy z Brytyjczykami
Osian Pryce, który już na pierwszej piątkowej pętli Rajdu Niemiec uciekł rywalom, znajduje się na fotelu lidera Drive Dmack Fiesta Trophy na koniec pierwszego dnia rywalizacji.Za Brytyjczykiem sklasyfikowany jest jego rodak: Jon Armstrong, który traci 23,4 sekundy.
Podium kompletuje pilotowany przez Jakuba Gerbera, Jakub Brzeziński. Polak traci do lidera 48,8 sekundy i ma jedynie 10,2 sekundy przewagi na Maxem Vatanenem. Piąty Oscar Solberg traci do Brzezińskiego już ponad trzy minuty.Na Mittelmosel 1 najszybszy okazał się Pryce, który o 23 sekundy pokonał Brzezińskiego i o 23,6 sekundy Vatanena. Czwarty był Armstrong (+36,2). Moselland 1 to ponowny triumf Pryca, który o 3,9 sekundy wyprzedził Armstronga i o 7,8 sekundy Brzezińskiego, który po pętli znajdował się na drugim miejscu.- Jesteśmy na pierwszej pętli Rajdu Niemiec. Jest bardzo szybko i chytrze, w zacienionych miejscach widzieliśmy w rowach kilka WRC. Jedziemy swoim tempem, jest trochę jak w Polsce. Bardzo brudno, wszystko pocięte, nawet proste :) Jest super, bo w wynikach jesteśmy drudzy po pętli. Założyliśmy za miękkie opony na tył i od połowy oesów auto pływało i nie było zaparcia i przez to brak możliwości otwarcia gazu tam, gdzie byśmy chcieli. Jest dużo polskich flag, chcemy obok naszych jechać szybciej, ale pod górkę Fiesta R2T średnio się rozpędza. Wracamy na serwis! - informował Brzeziński.Drugą pętlę najlepiej rozpoczął Armstrong, który zepchnął Polaka na trzecie miejsce. Na odcinku drugi czas należał do Vatanena (+8,5), a trzeci do Pryca (+9,6). Brzeziński stracił 14,3 sekundy.Armstrong wygrał również drugi przejazd odcinka Moselland, gdzie drugi czas należał do Pryca (+11,7), a trzeci do Brzezińskiego (+18,1). Zamykający piątkowe zmagania oes Super Special Stage Ollmuth najszybciej pokonał Pryce. Drugi był Armstrong (+4,6), a trzeci Brzeziński (+6,9).fot. M-Sport
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.