Bułgaria po OS 22. Dwa zwycięstwa Kuliga.

Załoga Forda Focusa wygrała odcinki, 21 z przewagą 9,9 sekundy i 22 z przewagą 16,3 sekundy, ale traci nadal do Leszka Kuzaja i Erwina Mombaertsa ponad 1.15 min. Na trzecim miejscu w rajdzie jest cały czas Rosjanin Aleksander Lesnikov, którego strata do czołowej dwójki rośnie z odcinka na odcinek. Do zakończenia zawodów pozostały jeszcze dwie próby (St. Konstantin 2 – 31.96 km i Dobra Voda 2 – 8.83 km. Zwycięzcę poznamy około godziny 14.40

Leszek Kuzaj: "Na ostatnim odcinku obróciło nas na jednym z zakrętów i tyłem auta zahaczyliśmy o barierkę. Na szczęście nic poważnego się nie stało i jedziemy dalej. Do końca pozostały już tylko dwa odcinki i będziemy jechać bardzo spokojnie".

Janusz Kulig: "Cieszę się, że udało nam się wygrać pierwsze oesy, choć mam świadomość, że Leszek trochę zwolnił. Pod koniec złapaliśmy jednak rytm i jedzie nam się bardzo dobrze. Drugie miejsce nas urządza, ponieważ daje nam prowadzenie w mistrzostwach Europy i teraz liczy się już tylko meta".

Ekipa serwisowa Jolly Club opiekujacą się samochodem Janusza Kuliga miała dzisiaj rano bardzo dziwną przygodę.

"Rano mechanicy udali się do serwisu i okazało się, że nie ma jednego z naszych busów serwisowych. Myśleliśmy, że został skradziony. Rozpoczęły się poszukiwania. Po jakimś czasie dowiedzieliśmy się, że bus został odholowany przez Policję, ponieważ nie miał wymaganej przpisami nalepki. W samochodzie tym były nasze opony i różne inne rzeczy, które mogły uniemożlwić nam start. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie" - relacjonował zdarzenie Janusz Kulig.