Burns komentatorem TV?
Richard Burns w ostatnich wypowiedziach prasowych mocno zaznaczył, że jest już zmęczony zamieszaniem wokół jego osoby i marzy aby decyzja dotycząca jego przyszłości zapadła jak najszybciej.
Walczące o mistrza świata zespoły Peugeota i Subaru widać nie są jednak w stanie dogadać się po dobroci i wszystko zakończy się w sądzie. Przypomnijmy, że Subaru w barwach którego Burns zdobył tegoroczny tytuł, nie wyraziło zgody na wcześniej dogadane odejście Brytyjczyka do zespołu Peugeota, powołując się na klauzulę w kontrakcie, w myśl której po wygraniu mistrzostw Richard ma tylko trzy opcje: jeździ w dotychczasowych barwach, odchodzi za nie mniej niż 10 milionów dolarów lub nie jeździ wcale. Sam zainteresowany stwierdził, że w najgorszym przypadku gotów jest nawet zrobić sobie roczną przerwę. Jeśli więc decyzja nie zapadnie szybko, lub będzie dla Burnsa nie do przyjęcia, może się zdarzyć, że mistrz nie przystąpi do obrony tytułu. To rozwiązanie, według źródeł zbliżonych do samego zawodnika, jest z pewnością bardziej prawdopodobne niż jego dalsze starty Imprezą WRC. Kierowca w wyniku całej afery stracił ponoć całkowicie zaufanie do swego dotychczasowego pracodawcy i ponoć wyraził nawet opinię, że albo będzie mógł startować w przyszłym roku Peugeotem, albo poszuka sobie pracy komentatora telewizyjnego.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.