Burns liczy na wygraną w Niemczech.
Richard Burns przyznał, że liczy na swoje pierwsze zwycięstwo w barwach Peugeota.
Mistrz świata przyznaje, że Rajd Niemiec mu odpowiada, a nieobecność zespołowego kolegi, asfaltowego mistrza Gillesa Panizziego, dodatkowo zwiększa szanse na końcowy sukces. Anglik już dwa tygodnie temu, podczas Rajdu Finlandii pokazał, że jest w znakomitej formie i zaprzyjaźnił się z Peugeotem 206 WRC już na tyle, żeby wygrywać rajdy. Niestety błąd popełniony na jednej z licznych hop i zbyt twarde lądowanie pozbawiło Burnsa szans na zwycięstwo. Kierowca liczy, że w Niemczech będzie lepiej.
„Nie widzę żadnej przyczyny, dla której nie mielibyśmy wypaść w tym rajdzie bardzo dobrze. To, że nie startuje Gilles zdecydowanie zwiększa nasze szanse. Teraz zdecydowanie lepiej czuję samochód. Wiem, na jak wiele go stać. Pięć miesięcy temu w Katalonii zajęliśmy drugie miejsce, choć wtedy dopiero poznawałem to auto. Teraz wiem już, że dysponuję najlepszym możliwym sprzętem do walki na asfaltach i co ważniejsze potrafię go wykorzystywać.” – powiedział Burns.
Słowa Anglika najlepiej potwierdza statystyka. Otóż okazuje się, że to właśnie on wygrał w tym sezonie najwięcej odcinków specjalnych. Dotychczas udało mu się to 26-krotnie. Jego zespołowi koledzy: Marcus Gronholm i Gilles Panizzi zapisali na swoje konto odpowiednio 21 i 19 oesów.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.