Cersanit Rally Team po Rajdzie Bułgarii.
W dniach 18-20 czerwca w okolicach wypoczynkowej miejscowości Borovetz (90 km na południe od Sofii) odbył się rajd Bułgarii - rajd jest zaliczany do cyklu Mistrzostw Europy.
Zdecydowaną większość startujących stanowili gospodarze, choć nie zabrakło zawodników z Włoch, Francji, Czech, Belgii no i oczywiście z Polski – Cersanit Rally Team reprezentowany przez załogę Michał Sołowow i Maciej Baran. Trasa rajdu to 13 odcinków specjalnych o łącznej długości 286,53 km oesowych (735,89 km łącznie z dojazdówkami). Zawodnicy mogli zapoznać się z Bułgarskimi asfaltami we wtorek i środę podczas dwukrotnego objazdu. Na starcie stawili się czołowi zawodnicy Bułgarii: Radoslav Kozlekov, Dimitar Iliev, Ivan Marinov.
18 czerwca o 19.04 w strugach deszczu odbył się pierwszy odcinek specjalny Borovetz o długości 2950 m. Pierwsze trzy miejsca zostały obsadzone przez trzy mocne ośki: Thiry, Jean Joseph oraz Pedersoli. Załoga z Cersanitu uplasowała się na dobrym czwartym miejscu w generalce i pierwszym w grupie N z przewagą 0,9 sekundy nad następnym zawodnikiem Radoslavem Kozlekovem jadącym MItsubishi Lancer Evo VIII wypożyczonym od Stec Ralliart.
Ale prawdziwa walka rozpoczęła się dnia następnego na długich oesach. Choć niebo było nieco zachmurzone to nie spadła nawet jedna kropla deszczu, co spowodowało doskonałe warunki dla mocnych przednionapędowych aut. Było to widać już po pierwszym odcinku, gdzie załoga z Polski będąc na czele grupy N traciła do tych aut wiele sekund. Choć próba nawiązania walki była podejmowana (trzecie miejsce na 4 odcinku) to jednak definitywnie ośki odjechały i po pierwszym dniu załoga z Polski zajmowała 4 miejsce w generalce i 1 w grupie N (z przewagą 1,22 nad Dymitrem Ilievem a do poprzedzającego Kruma Dontcheva jadącego Peugeotem 306 Maxi traciła 1,52,7).
Pierwszego etapu nie ukończył Bruno Thiry; problemy z silnikiem nie pozwoliły na kontynuację rajdu tej załodze.
II etap rajdu to te same odcinki (z niewielkimi modyfikacjami) jechane w drugą stronę. Już od drugiego odcinka rozpoczęły się problemy z silnikiem w Lancerze Cersanitu, który zaczynał się przegrzewać. Na trzecim odcinku awarii uległ centralny dyferencjał. Miało to swoje odzwierciedlenie w wynikach poszczególnych oesów: 5 miejsce na 9 oesie, 6 miejsce na 10 oesie, 8 miejsce na 11, 7 na 12 i 10 na 13. Na szczęście przewaga z poprzedniego dnia „wystarczyła” i ostatecznie załoga Sołowow/Baran dowiozła zwycięstwo w grupie N i 4 miejsce w klasyfikacji generalnej do mety.
Maciek Baran: Zaczęliśmy bojowo, zgodnie z planem mocny atak na początku pierwsi w ence i w ciągu pierwszego dnia powiększaliśmy przewagę w efekcie kończąc na 4 miejscu w generalce. Drugiego dnia zaczęły się problemy z samochodem – przegrzewający się silnik spowodował istotny spadek mocy. Celem było dowiezienie 4 miejsca do mety rajdu i punkty w ME. Na szczęście plan został zrealizowany, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni.
(inf. pras. Cersanit Rally Team)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.