Chandler o kalendarzu WRC

Podczas spotkania przedyskutowane zostaną opcje, jakie posiada FIA przy budowie przyszłych kalendarzy mistrzostw; organizatorzy zamierzają skonkretyzować sugestie, które komisja WRC przedstawiłaby Światowej Radzie Sportów Motorowych FIA przed jej październikowym posiedzeniem.

- Wiele spraw stało się bardziej jasnych w tym temacie - mówi przewodniczący komisji WRC, Morrie Chandler. - Choć Rada Światowa zarezerwowała sobie prawo do uzupełnienia kalendarza na 2007 o dodatkowe rajdy, nie sądzę, żeby system selekcji, w którym teamy wybierają eliminacje, działał w praktyce. Mogłoby się okazać, że runda mistrzostw świata zostanie rozegrana bez czołowych zespołów, co byłoby przykre dla organizatora. W moim przekonaniu, system rotacji wróci jako temat dyskusji. Łączenie rajdów w pary staje się celowe jedynie w przypadku oszczędności. Tymczasem ostatni przykład Niemiec i Finlandii dowodzi, że niczego nie zaoszczędzono, ponieważ pojawiły się dodatkowe koszty, których nikt nie przewidział.

Chandler oświadczył, iż w dodatku do obecnych 16 rajdów i sześciu kandydatów, jeszcze w dwóch krajach organizatorzy wyrazili życzenie, by uwzględnić ich w przyszłości. Co do wcześniejszych propozycji zimowego sezonu, Chandler nie widzi szans na odrodzenie tego pomysłu w najbliższym czasie.

Komentując plan wprowadzenia jednego dostawcy opon, Chandler powiedział, że FIA bada obecnie ten temat pod kątem obniżenia kosztów, szczególnie poprzez ograniczenie testów. Celem jest zrównanie szans dużych i małych teamów.

Włączenie Super 2000 do cyklu PCWRC może się wiązać z wprowadzeniem ograniczeń, zmierzających do wyrównania osiągów. Zdaniem Chandlera, jedynym sposobem, aby tego dokonać, byłaby zmiana minimalnego limitu ciężaru.

Obecny system używania jednego silnika w dwóch sąsiednich rajdach, jest według przewodniczącego WRCC "zbyt skomplikowany". Wysiłki idą obecnie w kierunku sposobów zamrożenia prac rozwojowych nad silnikami. Możliwe jest wprowadzenie ogólnego limitu liczby silników dla samochodu WRC w sezonie.

- Ostatnio mamy trudny okres do organizowania rajdów - zakończył Chandler. - Ogólnie chciałbym stworzyć ostateczny plan na trzy lata i pięcioletni okres planowania na przyszłość.