Chandler w Pradze

Wczoraj w siedzibie Autoklubu ČR odbyła się konferencja prasowa z Chandlerem.

Nowozelandczyk poinformował, że przed 8 tygodniami doszło do spotkania przedstawicieli fabrycznych teamów, organizatorów rajdów, ISC i FIA. W efekcie dyskusji na temat przyszłości rajdów powstał 6-stronicowy dokument dotyczący planowanych zmian. Zostanie od przedstawiony Radzie Światowej 24 czerwca. Jako przykład, Chandler podał rajdy z mieszaną nawierzchnią oesów. Organizatorzy powinni otrzymać większą swobodę w ustalaniu harmonogramu, co umożliwi rozgrywanie nocnych odcinków specjalnych. Rada Światowa ma przedyskutować temat startu w rundach mistrzostw świata samochodów z krajową homologacją. Chodzi o zmniejszenie kosztów i wzrost liczby startujących.

Po eksperymencie na Cyprze, inne mieszane rajdy mogą wejść do kalendarza już w przyszłym roku. W 2010 pozostaną jeszcze aktualne samochody WRC, ale fabryczne teamy mogą już wystawiać S2000 w ramach przygotowań do 2011. Pomoże w tym wprowadzenie Pucharu Świata S2000. Kierowcy S2000 mogą zatem rywalizować w przyszłym roku o punkty WRC, PCWRC i Pucharu Świata. Utrzymane zostaną mistrzostwa świata juniorów.

W przyszłości kalendarz mistrzostw świata może zostać rozszerzony do 14 rund. Niedawno mówiło się o wprowadzeniu systemu jesień - wiosna, ale pomysł nie przeszedł, ponieważ nie spodobał się stacjom telewizyjnym. Sezon ma się zaczynać później i wcześniej kończyć, co wydłuży zimową przerwę. Jednym z głównych zadań promotora ISC jest szersze wprowadzenie mistrzostw świata do telewizji, docelowo uruchomienie relacji na żywo z odcinków specjalnych.

Omówiono projekt Pirelli Star Driver, którego problemem stały się awarie Lancerów Evo X z Ralliart Italy. Na Sardynii, w pięciu Dziesiątkach szwankował układ paliwowy, a w Grecji na skutek kłopotów technicznych, do mety dotarł tylko jeden Star Driver - Jon Williams. Przed Finlandią zaplanowano dłuższe testy i Lancery mają zostać przygotowane już na sto procent.

Chandler mówił o spadku frekwencji w rundach WRC. W Polsce zgłoszono 55 załóg, ale w Grecji było ich tylko 45, a na Cyprze 32. Doszło do eksplozji kosztów, co najlepiej pokazuje przykład Rally Ireland. W premierze tego rajdu w mistrzostwach świata uczestniczyły 84 załogi - w tym roku było ich 36. Należy obniżyć koszty startu, aby mistrzostwa stały się łatwiej dostępne. Dojdzie do zmiany kontraktu z Pirelli i opony mają być dostępniejsze finansowo.

Padło pytanie o szanse zorganizowania rundy mistrzostw świata w Czechach. Zamiast Chandlera, odpowiedział na nie Radovan Novak. Koszt przeprowadzenia rundy WRC wynosi około 3 mln euro i w obecnej sytuacji ekonomicznej nie ma szans na znalezienie na tyle silnego partnera, który nawet teoretycznie zająłby się tym tematem.

Fot. Maurice Selden