Chcemy wygrać Elmot! - załoga Marlboro Ford Mobil1
Już dzisiaj, 21 kwietnia, Janusz Kulig i Jarosław Baran, wystartują w Świdnicy do pierwszego etapu 29.
Rajdu Elmot.
W drugiej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski załoga „Marlboro Ford Mobil 1” będzie rywalizować z czołówką krajowych rajdowców. Potwierdzono już start 5 samochodów WRC. Oprócz załogi mistrzów Polski w „WRC” zobaczymy także Leszka Kuzaja i Tomasza Kuchara w Toyotach Corollach, Łukasza Sztukę w Seacie Cordoba Evo III i Krzysztofa Hołowczyca w Peugeocie 206.
Rajd „Elmot” słynie z wysokiego stopnia trudności. Niemal w całości jego trasę wytyczono na szczytach Gór Sowich, w trójkącie pomiędzy Świdnicą, Wałbrzychem i Nową Rudą. Nawierzchnie większości tutejszych odcinków specjalnych są bardzo zniszczone.
W pierwszym etapie zawodnicy nie mogą wymieniać opon we wszystkich strefach serwisowych. Na tych samych oponach kierowcy będą więc musieli przejechać kolejne cztery odcinki specjalne. Czasy poszczególnych przejazdów w dużym stopniu uzależnione będą od właściwej oceny pogody i stanu nawierzchni.
W zespole „Marlboro Ford Mobil 1” zakończono przygotowania do rajdu. Ford Focus WRC mistrzów Polski przeszedł wczoraj testy zawieszenia i silnika. Samochód dokładnie dostosowano do specyfiki Rajdu Elmot. Czerwony Ford Focus WRC został przygotowany w M-Sport (fabryczny dział sportowy Forda). W Polsce serwisowany jest przez mechaników z brytyjskiej firmy MLP – Mike Little Preparations.
Mistrzowie Polski, trzykrotni zwycięzcy Elmotu, dwa dni poświęcili na dokładny opis trasy.
Po zapoznaniu się z trasą, Janusz Kulig powiedział: -„Wymagający, trudny rajd i mocna konkurencja. To także rajd w którym wygrywałem już trzykrotnie, stąd wiąże mnie z nim wiele ciepłych wspomnień. Startujemy dobrze przygotowani, samochód pod okiem mechaników z MLP przeszedł właśnie ostateczny „szlif”. Większość oesów Elmotu powtarza się z poprzednich lat. W górach po zimie zostało mnóstwo pyłu a miejscami błota. Zaskakujący jest też śnieg, który leży w górnej partii odcinka specjalnego „Sokolec-Kamionki”. Cale 4 kilometry białego puchu, o grubości 10-15 cm. Niezła pułapka i - co najgorsze - nie wiadomo czy zdąży stopnieć!”.
Jarosław Baran dodaje: -„Elmot to kompaktowy rajd. Wszędzie jest blisko i gdzie się nie spojrzy - odcinki specjalne. Wszystkie są równie trudne, ale jeżeli spadnie deszcz - będzie na nich naprawdę ślisko. Polecam nowy odcinek „Jedlina-Dziećmorowice”. Tak zwaną „kostkę” w Jedlinie jedziemy w odwrotnym niż dotąd kierunku, pod górę. Reszta odcinka w wielu fragmentach pokrywa się z trasą oesów wokół Jedliny i Zagórza z poprzednich lat.”.
29. Rajd Elmot liczy 208,08 km odcinków specjalnych (długość całkowita z „dojazdówkami” – 526,32 km). W ciągu dwóch dni zostanie rozegranych 19 odcinków specjalnych. Jednym z najbardziej widowiskowych OS-ów jest tzw. walimska patelnia – serpentyny pokryte bazaltową kostką, które samochody rajdowe pokonują w widowiskowych poślizgach-slajdach.
Start do pierwszego etapu w Świdnicy, 21 kwietnia o godzinie 8.00. Meta, także w Świdnicy, 22.04, o 14.00.
Jerzy Ciszewski PR
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.