Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Chudobiński i Szulc w Rajdzie Monte Carlo.

Na liście startowej Rajdu Monte Carlo – pierwszej eliminacji tegorocznych mistrzostw świata, z numerem 75 widnieje polska załoga: Dariusz Chudobiński i Przemysław Szulc.

Nasi reprezentanci, w Citroenie Saxo Super 1600, rywalizować będą w klasyfikacji mistrzostw Junior WRC. Kierowca, w rozmowie telefonicznej potwierdził start i zdradził nam nieco szczegółów.

„Zgłosiliśmy się do mistrzostw Junior WRC i zamierzamy zaliczyć pełny cykl startów. W Rajdzie Monte Carlo pojedziemy Citroenem Saxo Super 1600 przygotowanym przez francuską firmę PH Racing. Tę samą, której samochodami ścigali się wcześniej Sebastien Loeb i Daniel Sola. Doświadczenie ludzi odpowiedzialnych za przygotowanie samochodu będzie dla nas bardzo ważne. Liczymy na ich pomoc i rady w ustawieniach zawieszeń czy doborze opon na poszczególne odcinki. Wiadomo, że Monte Carlo jest imprezą bardzo długą i trudną. My nie mamy żadnego doświadczenia na tamtejszych trasach, dlatego cieszę się, że przyjdzie nam pracować z ludźmi doskonale znającymi te odcinki specjalne.”

23-letni kierowca z Łodzi nie zdradził nam barw sponsorskich, które będzie reprezentował.

„Nie chciałbym jeszcze o tym mówić, bo pewne rzeczy są jeszcze załatwiane. Jeśli chodzi jednak o budżet, mogę zdradzić tyle, że w tej chwili chodzi już raczej o dalszą część roku. Pieniądze na Monte Carlo są.”

Darek nie chciał też mówić o oczekiwaniach związanych ze startem w Monako.

„Poprzeczka wisi wysoko, ale jak się uczyć to od najlepszych. A tak zupełnie szczerze mówiąc – nie mamy specjalnych oczekiwań. Sponsorzy z którymi rozmawiamy, nie wywierają na nas presji wyniku. Osobiście chciałbym bardzo skończyć wszystkie rajdy, co nie znaczy jednak, że będziemy jechać jak po przysłowiowe bułki. Zdaję sobie sprawę, że w stosunku do dotychczasowych startów, występ w mistrzostwach świata będzie dla nas ogromnym przeskokiem. Zakładam, że po dwóch rajdach będę miał duże rozeznanie co do wymagań konkurencji i naszych możliwości. Jestem dobrej myśli.”

Rzeczywiście kierowca jest w dobrym humorze, którego nie psuje nawet bolesna kontuzja kolana.

„To taka głupia kontuzja, której nabawiłem się kilka dni temu na nartach. Kolano wciąż boli, ale mam nadzieję, że lekarz, który się mną opiekuje, doprowadzi je do pełnej sprawności. Denerwuję się tym trochę, ale mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i w pełni sił ruszymy na rajd.”

Darek nie jest kierowcą szeroko znanym. Staruje dopiero kilka lat i nie ma na swoim koncie spektakularnych sukcesów na krajowych trasach.

„Zaczynałem od wyścigów. Ścigałem się nawet w Pucharze Alfa Romeo, na samym jego początku. Wszyscy jednak wiemy, jak wyglądają wyścigi w Polsce. Powoli umierają i trudno myśleć o nich jako o sporcie przyszłościowym. Zacząłem więc starty w rajdach. Na początku w Pucharze Peugeota, w którym ścigałem się do sezonu 2001. W tym czasie zaliczyliśmy z Przemkiem także sporo startów zagranicznych. W Czechach, Niemczech czy na Słowacji, gdzie startując w niepełnym cyklu, udało nam się wywalczyć wicemistrzostwo w klasie N2. Podczas tych wszystkich wyjazdów zagranicznych uczyliśmy się szybkiego opisu trasy – były to pierwsze przygotowania do poważniejszego ścigania. Ostatni sezon, mimo mniejszej liczby startów, również przepracowaliśmy dość ciężko. Miałem możliwość testowania kilku samochodów, między innymi Citroena Saxo w Belgii. Jedną z eliminacji mistrzostw świata poznałem od kuchni, pracując jako „szpieg” niemieckiego kierowcy Svena Haafa. Były też okazyjne starty mocniejszymi samochodami. Próbowaliśmy swoich sił Mitsubishi Lancerem w rajdach Polski i Karkonoskim.” – opowiedział nam Dariusz Chudobiński.

Do mistrzostw Junior WRC zgłoszonych jest 28 kierowców. Wszyscy znaleźli się na liście zgłoszeń do Monte Carlo. Chudobiński jest jedynym Polakiem w stawce.

Poprzedni artykuł Dakar po 3 etapie: Masuoka wygrywa.
Następny artykuł Hołek o starcie Lancerem w Szwecji.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry